"Kto z nas nie myślał kiedyś o tym, by skraść niespodziewanego całusa osobie, która już dawno wpadła nam w oko? Dziś jest ku temu okazja. Obchodzimy bowiem Dzień Niespodziewanego Całusa". Wspominamy także Marka Marconiego, który mając zaledwie 16 lat, wstąpił do klasztoru.