Epidemia - słowo z języka greckiego - masowe szerzenie się choroby, zwłaszcza choroby zakaźnej w zbiorowisku ludzkim na określonym obszarze, w granicach państwa. Wyrazy bliskoznaczne: plaga, zaraza, mór, pomór.
Pandemia – to rodzaj epidemii obejmującej swym zasięgiem bardzo duże obszary: cały kraj, kontynent, świat..
Jeżeli opisujemy sytuację w województwie, mieście, we wsi – mówimy, (piszemy) o epidemii.
Polska w czerwonej strefie. Rządowe decyzje, ich wdrożenia a epidemiczna codzienność
Codzienne rządowe raporty informują o wzroście wirusowych zakażeń, zachorowań, zgonów. Rządowe ograniczenia mają w zamyśle wziąć „ byka za rogi” i spowodować spadek aktywności patogenu.
Zamykanie, wyłączanie z aktywności poszczególnych dziedzin ( kultura, handel, usługi) ma wymusić społeczną izolację. Urzędnicy sektora państwowego zostali skierowani do pracy zdalnej. Teraz kontakt „face to face” z urzędnikiem jest prawie niemożliwy. Telefoniczna rozmowa czy wymiana elektronicznych listów - jedno i drugie pozostawia niedosyt i nie ma na to dobrej rady.
Maluchy w żłobkach, przedszkolach mają zajęcia opiekuńczo edukacyjne często w grupach liczniejszych niż w sanitarnym zarządzeniu.
Opiekunki i nauczyciele chorują lub przebywają w kwarantannie. Opinia, że dzieci nie przenoszą patogenu jest kontrowersyjna.
Ważna zmiana dotyczy trybu odbywania kwarantanny. Obejmuje wraz z chorym resztę domowników. Osoby z dodatnim wynikiem testów w przebiegu bezobjawowym, lub skąpoobjawowym pozostają w domach pod opieką lekarza pierwszego kontaktu. Nowością są pulsoksymetry - urządzenia zakładane na palec lub nadgarstek, które mierzą stopień wysycenia krwi tlenem i tętno. Pomiar jest wysyłany do Centrum Analiz i diagnozowany.
Seniorom zaleca się pozostanie w domu
Brak ruchu, brak towarzysko rodzinnych kontaktów przygnębia, frustruje, może wywołać stan depresji. W przetrwaniu stanu izolacji pomaga lektura, kontakty listowne, rozmowy telefoniczne.
Warto wykorzystać wolny czas na nowe zajęcie: na próbę zapisania wspomnień. Seniorzy to osoby z wielorakim, bogatym doświadczeniem. Jeżeli dodamy równowagę ducha, empatię, racjonalny stosunek do rzeczywistości to w zapisie powstanie wartościowy materiał - przyczynek do historycznego dokumentu. Myślowy powrót do przeszłości jest treningiem pamięci. Bywa, że na propozycję zapisania wspomnień seniorzy reagują uprzejmą odmową:
- No co ty? Nie potrafię, nie dam rady, to chyba trudne…
- Koniecznie spróbuj. „Nie święci garnki toczą” - to ze znanego przysłowia.
- Chyba „lepią”...
- Napiszesz coś, co będzie pierwszą częścią, do garnka przylepisz ucho i masz fragment całości.
Źródła infekcji w zamkniętych lub słabo wentylowanych miejscach
Z badań nad zachowaniem patogenu wynika, że ludzie doznają infekcji w zamkniętych, niewentylowanych pomieszczeniach. Tak się dzieje w publicznym transporcie. Transport publiczny i wielkopowierzchniowe sklepy z żywnością aktywne źródło zakażeń.
W autobusie, w tramwaju
Unikamy przemieszczania się, ale są sytuacje wyższej konieczności. Na drzwiach autobusu, tramwaju widnieje informacja ilu pasażerów przewoźnik może zabrać danego dnia. Teraz udostępniana jest połowa miejsc siedzących, praktycznie co drugie, po to, by między pasażerami zachować odległość 1.5 m. Inny sposób: na oparciu siedzenia jest przytwierdzona informacja o wyłączeniu tego miejsca z użytku.
Obowiązuje zakrywanie ust i nosa za pomocą przylegającej maseczki. I tu jest problem!
Połowa podróżujących ma maseczki założone wadliwie: zakryte usta, a nos wystaje odsłonięty lub maska zsunięta na brodę albo pod brodę. Pasażerowie pod wpływem alkoholu, środków psychoaktywnych, bezdomni w brudnej odzieży nagabujący o datki - na takie przypadki narażeni są klienci śląskiego przewoźnika ZTM.
Za sanitarne bezpieczeństwo w środkach komunikacji miejskiej odpowiada policja
Zarówno komendant miejski, jak i komendanci chorzowskich komisariatów twierdzą, że: tak, oczywiście, służby „dokładają wszelkich starań” i pełnią stosowne kontrole, ale to nie jest ich jedyne zajęcie. Takie kontrole pełnione są doraźnie i na wezwanie.
Jak to się ma w praktyce? Pasażer widząc niedostatki sanitarnego stanu ma prawo wezwać policję, korzystając z alarmowego numeru 112. Wyobraźmy sobie sytuację osoby wzywającej telefonicznie porządkowe służby: pasażer pozostaje wewnątrz pojazdu i wśród współpasażerów nie wbudza przyjaznej reakcji. Jest sam, a wokół nieprzychylna reszta.
Dlaczego służba odpowiedzialna na stan sanitarny w publicznym transporcie jest stale tu nieobecna? Odpowiedź: Brak wezwań.
Zakupy w wielkopowierzchniowych sklepach
Przykład: sklep sieci: Biedronka w Chorzowie Starym.
Przy wejściu, na ścianie niepozorny podajnik z płynem do dezynfekcji. Jednorazowe rękawiczki dostępne są dopiero w przy stanowisku z pieczywem. Przyjazna, cierpliwa obsługa. Do dyspozycji jedno stanowisko kasowe, można poprosić o uruchomienie dodatkowego, wtedy ktoś przybiegnie…
W kasowej kolejce zasada dystansu nie jest przestrzegana. Panuje pośpiech. Klient za klientem wypakowują z wózków zakupy. Kasjerka w tzw. półprzyłbicy nie używa rękawiczek, ani nie dezynfekuje rąk, brak osłon stanowisk kasowych.
Klienci, niektórzy w maseczkach na brodzie, zdarzają się „bezmaseczkowcy”, nikt nikomu nie czyni uwag. Załoga twierdzi, że nie jest od dyscyplinowania, a od handlu.
Jesienne szczepienia przeciw grypie
W dobie pandemii dbałość o odporność jest sprawą „być albo nie być”.
Od kilku lat polscy seniorzy mieli do dyspozycji jesienne, bezpłatne, szczepienia przeciw grypie. Z mojego doświadczenia wynika, że coroczne szczepienie przeciw grypie pozwala konsekwentnie unikać infekcji. Z relacji osób, które corocznie przyjmują szczepionkę, a nie uniknęły infekcji, pseudogrypowa niedyspozycja miała łagodną postać.
W tym roku szczepionka przeciw grypie jest niedostępna. Rząd tłumaczy się wysoką ceną zakupu. Komentarz pozostawiam czytelnikom.
Napisz: [email protected]
Napisz komentarz
Komentarze