Pomysł wyburzenia estakady i stworzenia w Chorzowie rynku z prawdziwego zdarzenia pojawił się już 13 lat temu, gdy ówczesny prezydent Chorzowa Joachim Otte przekonywał, że:
- Po wyburzeniu estakady będziemy musieli zrobić projekt rewitalizacji rynku. To szansa, żeby Chorzów stał się normalnym, europejskim miastem.
Pomysł ten jednak przez ponad dekadę nie był poruszany przez włodarzy miasta. W 2013 roku zdecydowano o remoncie: położona została nowa nawierzchnia, wykonano oświetlenie i osłony. Ta kosmetyka nie rozwiązała jednak problemu, a zarówno chorzowianie, jak i władze miasta opowiadają się za likwidacją estakady. Na to trzeba jednak poczekać, bo najpierw musi powstać obwodnica miasta, której koszt wybudowania opiewa na blisko 1,4 miliarda złotych.
W 2014 roku, tuż przed wyborami samorządowymi włodarze miasta rozpisali konkurs na zagospodarowanie tej przestrzeni w celach reprezentacyjnych Chorzowa. Finalnie, wybrano projekty uwzględniające wyburzenie górującej nad terenem od lat 70. estakady, przez którą niemożliwe jest stworzenie rynku z prawdziwego zdarzenia. Wygrała wtedy koncepcja zespołu architektów z różnych miejsc Polski w składzie: Tomasz Kozłowski, Maksymilian Kozłowski, Janusz Gąsiorowski, Janusz Korzeń, Sebastian Rosenberg i Marcin Majer. Na przebudowę przeznaczono wówczas 10 milionów złotych.
Zastępca Prezydenta Miasta ds. Technicznych i Rozwoju, Marcin Michalik zakładał wtedy, że to przemyślany projekt i możliwy do realizacji, a prace miały rozpocząć się w 2016 roku, o ile architekci uwzględnią uwagi wystosowane przez konkursowe jury. Znalazły się wśród nich m.in. niska zieleń, drzewa, fontanna lub lustro wody przed ratuszem.
Jak mówi jeden z architektów zwycięskiego projektu, Janusz Korzeń:
- Głównym tematem było znalezienie prostej, przekonywującej odpowiedzi na to, by architektonicznie poradzić sobie z sytuacją, w której mamy duży plac, nad którym dominuje spora bryła ratusza i estakada, która tę niezwykle interesującą przestrzeń estetycznie zabija, szczególnie przez osłony antyhałasowe. Zależało nam, aby zagospodarować tę przestrzeń w sposób adekwatny do tak przeważających wielkością obiektów. Do tego posłużyły nam duże środki wyrazu, czyli bryły w formie kwadratów na różnych poziomach – podsumowuje Korzeń.
Od tego czasu minęły jednak dwa lata, a o remoncie nadal cisza. Okazuje się, że jedyną przeszkodą, jaka stoi na drodze modernizacji przestrzeni przyszłego rynku są… przepisy.
Estakada została wyremontowana w 2013 roku, gdyż groziła zawaleniem. Remont ten został dofinansowany ze środków Unii Europejskich, której przepisy zakładają, że zmodernizowany obiekt można wyburzać po minimum 5 latach. Stąd na horyzoncie rysuje się rok 2018. Wcześniej przebudowa jest możliwa, ale z pozostawieniem niedawno wyremontowanego obiektu infrastruktury drogowej. Tak też się stanie.
Zgodnie z najnowszą informacją chorzowskiego magistratu miasto jest na etapie przygotowania dokumentacji budowlanej, wykonawczej i przetargowej, które ma się zamknąć z końcem bieżącego roku. W I kwartale 2017 roku zostanie ogłoszony przetarg na roboty budowlane, a same prace rozpoczną się na przełomie zimy i wiosny (I/II kwartał). Planowane zakończenie prac zostało przewidziane na IV kwartał 2018 r.
Jak przekazuje Aneta Gliwicka, podinspektor Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej chorzowskiego UM:
- W ramach planowanych prac przewiduje się przebudowę płyty rynku przed budynkiem Urzędu Miasta Chorzowa i pod estakadą, aż do połączenia z wybudowanym „Centrum przesiadkowym”, zamykającym przestrzeń rynku. Podstawowym założeniem projektowym jest połączenie obu części placu, rozdzielonych estakadą, tak aby powstała przyjazna przestrzeń na kształt salonu miejskiego.
W projekcie nadano mu cechy wielofunkcyjnej przestrzeni publicznej poprzez wprowadzenie zabudowy usługowej pod estakadą, zagospodarowanie płyty rynku małą architekturą i utworzenie przestrzeni użytkowej w postaci organizacji miejsc postojowych na obrzeżach. Plac miejski, który jest przedpolem Urzędu Miasta ma nabrać reprezentacyjnego charakteru.
Obniżono rangę przebiegającej nad placem drogi poprzez wprowadzenie ciągłego układu posadzki placu i zaprojektowanie obiektów kubaturowych pod estakadą z charakterystycznym detalem elewacji. Zaprojektowano przenikanie zieleni pomiędzy dwiema częściami placu, rozdzielonymi estakadą . Zabudowa pod trasą drogową w formie przeszklonych pawilonów spiętych w spójną całość elewacją z perforowanych paneli, stworzy lekki element spinający obie strony rynku. Architektura zabudowy i jej kształt zmniejsza agresywne działanie estakady w przestrzeni rynku poprzez obłą formę oraz jednolitą kolorystykę – opisuje podinspektor Gliwicka.
W zakresie rzeczowym prac uwzględniono stworzenie nowej nawierzchni płyty rynku wraz z małą architekturą, zielenią i urządzeniem fontanny, budowę pod estakadą 4 pawilonów usługowych mieszczących 7 lokali w tym toaletę publiczną, utworzenie parkingów pod estakadą wraz z urządzeniami obsługującymi i zjazdami.
Projekt zostanie oczywiście uzupełniony o infrastrukturę typowo techniczną: przyłącza wodociągowe i sanitarne do projektowanych pawilonów i fontanny, przyłącza energetyczne i teletechniczne do projektowanych pawilonów, przyłącza energetyczne w płaszczyźnie placu do organizacji imprez masowych, oświetlenie terenu placu, adaptacja oświetlenia estakady, system nawadniania roślin i likwidację kolizji z istniejącymi sieciami.
Chorzowski rynek ma, zdaniem magistratu, być miejscem odpoczynku i rekreacji przy wykorzystaniu jego nietypowego układu urbanistycznego:
- Przestrzeń rynku podzielono na trzy zasadnicze strefy funkcjonalne. Od strony ul. Katowickiej w sąsiedztwie centrum przesiadkowego zaprojektowano strefę rekreacji i odpoczynku z zielenią i siedziskami. Strefa ta działa jak bufor dla węzła przesiadkowego. Na obrzeżu strefy umieszczono drewniane trybuny z siedziskami, jako miejsce wypoczynku i oczekiwania na środki komunikacji miejskiej.
Przestrzeń pod estakadą przeznaczono na strefę usługową, gdzie zaplanowano obiekty kubaturowe. Obiekty ukształtowano w sposób zapewniający połączenie stref zlokalizowanych po obu stronach estakady.
Część pomiędzy estakadą i budynkiem Urzędu Miasta przeznaczono na strefę wielofunkcyjną. Ten fragment placu pozbawiony stałego wyposażenia, zostanie przeznaczony na miejsce imprez kulturalnych, rozrywkowych, jarmarki, kiermasze, itp. Do tego celu służą wbudowane w posadzkę rynku ukryte skrzynki, służące do podłączenia mediów. W części centralnej strefy, przed fasadą Ratusza, zaprojektowano wbudowaną w posadzkę fontannę. Na obrzeżu strefy umieszczono drewniane trybuny z siedziskami. W pobliżu projektowanej fontanny, zaprojektowano miejsce na umieszczenie choinki z wbudowanym w posadzkę stojakiem z przyłączem energii elektrycznej. Przewiduje się wyposażenie przestrzeni rynku w elementy „outdoorowej” komunikacji wizualnej typu „citylight”, rozmieszczone w sąsiedztwie budynku Urzędu Miasta oraz pod estakadą i w pobliżu parkingu – wyjaśnia dokładnie podinspektor Gliwicka.
Kwestią sporną pozostaje jednak obwodnica, której na obecną chwilę nie da się po prostu zlikwidować. Droga krajowa nr 79 na terenie Katowic, Chorzowa i Bytomia – od węzła z ul. Katowicką do węzła al. Jana Pawła II (obwodnicy Chorzowa) ubiega się o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
- W wyznaczonym terminie został złożony w Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) wniosek o dofinansowanie tego projektu w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. CUPT poinformował, że rozstrzygnięcie postępowania konkursowego zakończone wyborem projektów, które otrzymają dofinansowanie ze środków UE ma nastąpić do końca 2016 roku – przekazuje podinspektor Gliwicka.
Napisz komentarz
Komentarze