Do karty KSW 37 walka pomiędzy Robertem Radomskim i Davidem Zawadą została dopisana dwa dni temu w miejscu pojedynku Macieja Jewtuszko - Yasubey Enomoto. Rywalem zawodnika Spartana Chorzów był były pretendent do mistrzowskiego pasa KSW, pochodzący z Niemiec, David Zawada.
Większość drugiej walki wieczoru toczona była w parterze. Po kilku wymianach w stójce to Zawada sprowadził rywala do parteru i tam kontrolowała przebieg pierwszej rundy do kończącego gongu.
Druga runda rozpoczęła się podobnie do pierwszych pięciu minut. Po jednym z kopnięć obrotowych w wykonaniu Zawady znalazł się on na plecach po akcji Radomskiego. Zawodnik Spartana Chorzów choć był na górze, musiał się bronić przed duszeniem trójkątnym. Poźniej próbował obijać rywala, jednak na minutę przed końcem dał się zaskoczyć i to rywal znalazł się w dosiadzie. Wówczas zaczął obijać Radomskiego i po gradzie uderzeń zmusił sędziego do przerwania pojedynku.
Dawid Zawada w swoim trzecim występie dla KSW odniósł pierwszą wygraną w federacji. Dla reprezentanta Niemiec była to już 12 wygrana przed czasem, a Radomski po raz drugi z rzędu przegrał na gali KSW (w poprzedniej walce nieznacznie uległ Rafałowi Moksowi).
Napisz komentarz
Komentarze