Na wnuczka, wnuczkę, syna, córkę, kogoś z rodziny, na gazownika, na pracownika socjalnego, pracownika administracji, na elektryka, pod pretekstem pozostawienia wiadomości sąsiadowi, na pracownika wodociągów lub pod pretekstem sprawdzenia pieca, to znane metody z katalogu tych stosowanych przez oszustów okradających starsze osoby. Nie każdy, kto puka do Twojego mieszkania, ma uczciwe zamiary. Sposobów, by wzbogacić się cudzym kosztem, jest wiele. Jeśli zachowasz ostrożność, masz szansę ustrzec się przed kradzieżą pieniędzy lub kosztowności.
Zawsze kieruj się zasadą: zanim wpuścisz nieznajomego do mieszkania, poproś, by poczekał za drzwiami, a Ty w tym czasie sprawdź jego dane personalne. Bardzo często oszust podaje się za pracownika gazowni, zakładu energetycznego, administracji, opieki społecznej. Zadzwoń np. do gazowni i zapytaj, czy zlecała kontrolę. Ważne jest przy tym, żebyśmy sami poszukali numeru telefonu do instytucji, w której chcemy sprawdzić nieznajomego. Nie sugerujmy się tym wskazanym przez np. gazownika czy elektryka – po drugiej stronie aparatu też może być oszust. Możemy również zwrócić się o pomoc do sąsiada w sprawdzeniu takiego delikwenta lub skontaktujmy się z najbliższą rodziną i umówmy się na spotkanie w innym terminie.
Policja apeluje o rozwagę. Nie podejmujmy pochopnych decyzji, które mogą spowodować utratę znacznych kwot pieniędzy, a często nawet dorobku całego życia. Jeśli mamy wątpliwości z kim rozmawiamy - bądź zostaliśmy postawieni w kłopotliwej sytuacji - zasięgnijmy porady zaufanej osoby. Pamiętajmy, że oszust będzie starał się nas "zagadać". Jeżeli zauważymy, że ktoś chce nas oszukać, natychmiast informujmy policjantów. W ten sposób możemy uchronić siebie i inne osoby przed oszustami, którzy nie mają żadnych skrupułów, by podstępem odebrać nam pieniądze. Apelujemy także do członków rodzin osób starszych, dzieci, wnuczków, a także sąsiadów. Oni również mogą ustrzec swoich najbliższych przed przestępcami.
Źródło: KMP Chorzów
fot.: Freepik
Napisz komentarz
Komentarze