Kobieta mieszkająca przy ulicy Truchana zasłabła i postanowiono wezwać śmigłowiec LPR.
- Zasłabła kobieta. Podjęto akcję reanimacyjną. Lekarz, który prowadził czynności ratownicze na miejscu podjął decyzję, że najszybszym środkiem transportu będzie pogotowie lotnicze - poinformował Dziennik Zachodni kom. Arkadiusz Bień z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Na miejscu pojawiły się wszystkie służby - policja, karetki i straż pożarna. Z ruchu wyłączono ulicę Truchana i Strzelców Bytomskich.
- Pilot wskazał, że najłatwiej wylądować mu będzie na skrzyżowaniu Truchana i Strzelców Bytomskich. Policja i straż pożarna zabezpieczyła to miejsce. Osoby, które się tam znajdowały zostały przeniesione w inne miejsce, by helikopter mógł tam wylądować - wyjaśniał kom. Arkadiusz Bień.
Niestety kobieta zmarła w szpitalu.
fot. Mariusz Opuchlik
Napisz komentarz
Komentarze