Zarzut gwałtu i doprowadzenia do innej czynności seksualnej małoletniego usłyszał 23-letni mieszkaniec Rzeszowa. Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę. Mężczyzna zabrał 14-latkę z pobliża jej miejsca zamieszkania i razem pojechali w kierunku Piekar Śląskich.
Pokrzywdzona nie pamiętała numerów rejestracyjnych samochodu, ani jego marki. Przekazała jednak mundurowym, że pojazd był srebrny i zapamiętała godzinę przyjazdu i odjazdu mężczyzny. To okazało się bardzo pomocne.
Zgłoszenie wpłynęło na policję w godzinach wieczornych. Funkcjonariusze przez całą noc analizowali materiały z monitoringów. Dzięki otrzymanym informacjom udało im się ustalić kiedy pojazd opuścił granice aglomeracji i w jakim kierunku się udał.
Okazało się, że pojazd miał rzeszowskie tablice rejestracyjne. Sprawę przekazano tamtejszej policji, która zatrzymała podejrzanego. Do sądu skierowano już wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Napisz komentarz
Komentarze