Policja bada sprawę wypadku

Do wypadku doszło w godzinach wieczornych. - Młody kierowca nie dostosował prędkości do złych warunków atmosferycznych jakie panowały tego wieczoru na drodze. Intensywne opady deszczu i nadmierna prędkość z jaką najprawdopodobniej poruszał się mężczyzna, były przyczyną najechania na słup sygnalizacji świetlnej – informuje chorzowska komenda policji.

Na miejsce zdarzenia wezwana została policja, karetka i straż pożarna. - Według relacji świadków kierowca samochodu marki renault, poruszając się z nadmierną prędkością utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie najechał na słup sygnalizacji świetlnej - dodają funkcjonariusze.

18-letni kierowca i jego pasażerka zostali przewiezieni do szpitali w Chorzowie oraz Bytomiu. Policjanci prowadzą w tej chwili czynności, które mają wyjaśnić więcej szczegółów dot. niedzielnego wypadku. Kierowcy zatrzymano uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Po powrocie do zdrowia odpowie za spowodowanie wypadku oraz uszkodzenie sygnalizatora świetlnego.

Źródło: KMP Chorzów