O podejrzanym telefonie poinformował nas Pan Wojciech z Chorzowa. Jak przekazał mieszkaniec naszego miasta, dzwoniący do niego oszust przedstawił się jako pracownik banku.
-Powiedział, że na moim koncie w banku ING doszło do próby wyłudzenia 700 złotych. Ja mu na to, że mam konto w mBanku. Rozmowa się zakończyła i za chwilę ponownie zadzwonił telefon. Znowu w tej samej sprawie, ale dzwoniący tym razem twierdził, że reprezentuje mBank. - mówi Pan Wojciech. - To na pewno był ten sam głos, poznałem go po wschodnim akcencie. - dodał.
Na pytanie o wiarygodność swojej tożsamości, naciągacz zwrócił uwagę na nr telefonu z którego dzwoni, ten sam widnieje na rewersie karty bankowej. Była to oczywiście manipulacja, oszuści mają swoje sposoby aby taki właśnie numer wyświetlił się na ekranie naszego smartfona. W toku rozmowy rzekomy pracownik banku nalegał na zainstalowanie ważnej aplikacji bankowej, mającej na celu chronić pieniądze klienta. Pan Wojciech jednak był czujny i nie skorzystał z propozycji oszusta. Natępnie zadzwonił na infolinię banku, gdzie poinformowano go, że żaden pracownik banku w tego typu sprawach nie kontaktuje się z klientem telefonicznie.
-W takiej sytuacji absolutnie nie wolno instalować żadnych aplikacji i nie logować się na strony internetowe wskazane przez oszusta. Banki nie działają w ten sposób. Tacy dzwoniący poprowadzą nas do zainstalowania aplikacji szpiegowskiej, co ma na celu wyłudzenie naszych danych, w tym haseł do bankowości elektronicznej. To może się skończyć wyczyszczeniem naszego konta. - ostrzega Sebiastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskiej policji.
Pan Sebiastian potwierdza, że policja otrzymuje sygnały o takich działaniach, jednak teraz "plagą" są oszustwa związane ze sprzedażem i kupnem na popularnych aukcjach internetowych. Niepokojące jest to, że tutaj często również młode osoby dają się nabrać na ruchy oszustów. Policja apeluje o czujność.
Więcej w tekście: Policja ostrzega! Nie tylko kupując, ale również sprzedając towar przez internet możesz paść ofiarą oszustów
Napisz komentarz
Komentarze