"Niebieskie" szczypiornistki prezentują znakomitą formę w ostatnich tygodniach. Po zwycięstwach nad Lazne Kynzvart, Salą oraz Cracovią Kraków przyszedł czas na rewanżowy bój z "sąsiadującym" w tabeli Sokolem Poruba. W poprzedniej rundzie to drużyna z Czech wygrała w hali MORiS 34:32. Tym razem to podopieczne Jarosława Knopika od początku dominowały na parkiecie w Ostrawie. Na tablicy wyników mieliśmy najpierw 7:3 dla chorzowianek, a w 21. minucie było już 11:6. Świetnie od początku meczu dysponowana była Natalia Kolonko, która w całym spotkaniu zdobyła 8 bramek. Na przerwę "Niebieskie" schodziły przy prowadzeniu 14:10. Druga połowa nie najlepiej rozpoczęła się dla podopiecznych Jarosława Knopika, a rywalki zbliżyły się na dystans jednej bramki!
- Początek drugiej połowy był dosyć chaotyczny. Były błędy w ataku i obronie - mówiła po meczu kapitan zespołu, Katarzyna Wilczek.
Po przerwie na żądanie o którą poprosił trener Knopik, "Niebieskie" zaczęły wracać do gry z pierwszej połowy, a do skutecznej gry wróciła Kolonko. Nasze szczypionistki ponownie odskoczyły na kilka bramek, a jedną z nich zdobyła bramkarka Dagmara Knapik, rzucając przez całe boisko! Ostatecznie mecz zakończył zwycięstwem KPR-u 25:22.
- Bardzo się cieszymy z kolejnego zwycięstwa. W pierwszej połowie to my dyktowaliśmy warunki. Oczywiście wkradło się parę błędów, ale to nieuniknione. Przywozimy 2 pkt do Chorzowa, z czego jesteśmy bardzo zadowolone. Pora wyciągnąć wnioski i skoncentrować się już na meczu z Gliwicami - dodała Wilczek.
W najbliższą niedzielę 20-tego lutego, chorzowianki podejmą Sośnicę Gliwice, w pierwszoligowych derbach. Początek spotkania w hali MORiS o godz. 20.00.
Sokol Poruba - KPR Ruch Chorzów 22:25 (10:14)
KPR Ruch: Ciesiółka, Knapik 1 - Jasinowska 1, Polańska 6, Wilczek, Iwanowicz, Kolonko 8, Masiuda, Kiel, M. Gryczewska, Radlak 2, Grabińska, Stokowiec 3, Masałowa 4.
Sędziowali: Vaclav Horacek, Jiri Novotny.
Kary: Sokol - 6 minut, KPR Ruch - 12 minut.
Napisz komentarz
Komentarze