Postawiono zarzuty w sprawie głośnego zabójstwa dziennikarza w Chorzowie. Potwierdziły się poprzednie przypuszczenia, głównym podejrzanym jest Kamil Ż., mąż Eweliny Ż. Para była w trakcie rozwodu.
- Prokurator Rejonowy w Chorzowie zdecydował się przedstawić mężowi Eweliny Ż., zarzut zabójstwa ofiary oraz bezprawnego posługiwania się urządzeniem lokalizującym bez wiedzy kobiety. Do sądu w Chorzowie został skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, co jest krokiem niezbędnym przed rozesłaniem listu gończego - mówi Cezary Golik, Prokurator Rejonowy w Chorzowie, cytowany przez Super Express.
Na zabepieczonym nagraniu z kamery stadionu GKS-u Katowice widoczne jest brutalne zajście. Zarejestrowano moment zabójstwa, jak i to, że zanim morderca dopuścił się tego czynu, zdjął z pojazdu pewien przedmiot. Jak się okazało, był to zamontowany przez niego nadajnik gps. Znajdująca się w nim karta sim należała do znajomego Ż. - 37-letniego Łukasza G., który został wczoraj przesłuchany w tej sprawie.
Podejrzany nadal się ukrywa
35-letni Kamil Ż., jak wynika z logowań należącego do niego telefonu, mógł przebywać w okolicy zajścia gdy miało ono miejsce. Później to urządzenie logowało się w pobliżu granicy polsko - niemieckiej. Od feralnej nocy z mężczyzną nie ma kontaktu, nie stawił się także w pracy.
Nadal nie wystawiono listu gończego za podejrzanym. Pozostaje oczekiwać na posiedzenie sądu, aby mógł zdecydować o wystawieniu tzw. ENA, czyli europejskiego nakazu aresztowania.
Ostatnie pożegnanie młodego dziennikarza
Msza święta za zmarłego Pawła K. odbędzie się w sobotę, 2 kwietnia o godzinie 11:00 w kościele pw. św. Józefa Robotnika w Katowicach - Józefowcu.
Co wiemy o tej zbrodni:
Do zdarzenia doszło w nocy z 26 na 27 marca, przy stadionie GKS-u Katowice, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Śląskiego. Do pary siedzącej w zaparkowanym samochodzie - Pawła K. i Eweliny Ż. podszedł mężczyzna, po czym otworzył drzwi pojazdu i zadał znajdującemu się tam 29-latkowi ciosy nożem.
Po chwili brutalna szamotanina przeniosła się na otwarty teren. Poszkodowany otrzymał około 50 ciosów nożem kuchennym. Mężczyźnie udało się dostać z powrotem do samochodu. Kobieta zawiozła 29-latka na pogotowie w Katowicach, tam jednak, w konsekwencji odniesionych ran mężczyzna zmarł. Zamordowany to pochodzący z Katowic dziennikarz TVN-u.
Zdarzenie zarejestrowała jedna z kamer stadionu "GieKSy". Sprawca pozostawił także na miejscu narzędzie zbrodni - nóż kuchenny. Ten przedmiot został zabepieczony przez policję.
Napisz komentarz
Komentarze