We wtorek 5 kwietnia do Komisariatu Policji nr II w Chorzowie zgłosił się mieszkaniec miasta z informacją o kradzieży swojego smartfona, który miał miejsce wieczorową porą w chorzowskim barze. Śledczy w rozmowie z poszkodowanym ustalili, że urządzenie jest wyposażone w specjalną aplikację, która w określonych przypadkach posługiwania się nim robi zdjęcie użytkownikowi.
Dobrze wyszedł na "selfie"
Smartfon o wartości 9 tys. zł uruchomił zabepieczenie przeciw kradzieży i właściciel otrzymał na swoje konto wizerunek złodzieja. Jako, że fotografia była bardzo wyraźna, policjanci wytypowali z niej sprawcę zdarzenia. 43-latka rozpoznał dzielnicowy z chorzowskiej "dwójki".
Mężczyznę zatrzymali mundurowi, jednak okazało się, że urządzenie zostało już sprzedane w jednym z lombardów. Na szczęście sprzęt nie powędrował już dalej i policjanci odzyskali smartfona. Złodziejowi zostały przedstawione zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Kolejne zdjęcia sprawcy zostały wykonane już pod policyjne kartoteki.
Napisz komentarz
Komentarze