Działania, skierowane przeciwko pijanym użytkownikom dróg, trwały na terenie całego miasta. Policyjne patrole od wczesnych godzin rannych dążyły do skontrolowania maksymalnej liczby kierowców, wykorzystując nowoczesne urządzenia pozwalające na poznanie wyników badania w ciągu kilku sekund. Działania "Trzeźwość" prowadzone są cyklicznie. Mają one na celu przede wszystkim poprawę bezpieczeństwa na drogach, poprzez uniemożliwienie dalszej jazdy pijanym kierowcom, którzy są zagrożeniem nie tylko dla swojego życia i zdrowia, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
11 kwietnia - Ogólnopolski Dzień trzeźwości
Pomimo cykliczności działań, patrząc choćby na wyniki z ostatnio przeprowadzonych - nadal nie brakuje kierowców jeżdżących "na podwójnym gazie". Sporą grupę zatrzymanych nietrzeźwych stanowią kierowcy, którzy spożywali alkohol poprzedniego dnia. Jak pokazują Policyjne badania, blisko połowa złapanych na jeździe po alkoholu nie zdaje sobie sprawy z tego, że na drugi dzień po wypiciu w organizmie znajduje się jeszcze alkohol. Jego spalanie w dużej mierze zależy bowiem od stanu zdrowia, masy, a nawet od płci - kobiety nieco wolniej "pozbywają się" alkoholu z organizmu.
Niezależnie od wszystkiego należy podchodzić do wszelkich wyliczeń z dużą rezerwą i dać sobie zawsze więcej czasu od spożycia alkoholu do momentu wejścia do samochodu, niż określili to naukowcy. Sposoby, typu środki pobudzające, jak kawa czy napoje energetyczne, nie pomagają. Podobnie jak leki przyśpieszające metabolizm. Zdaniem specjalistów, środki te poprawiają samopoczucie i wzmacniają organizm, ale nie przyśpieszają spalania alkoholu. Dodatkowo mogą powodować mylne wrażenie, że w naszym organizmie nie ma już alkoholu.
- W punktach kontrolnych można było usłyszeć od kierowców słowa zrozumienia dla tego typu działań, którzy z uśmiechem poddawali się kilkusekundowemu badaniu trzeźwości. Zmotoryzowanych cieszył fakt, że policjanci są na drogach widoczni. Dzięki temu czują się bezpieczniej - informują chorzowscy policjanci.
Źródło: KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze