Po 10 miesiącach gry w eWinner II liga przyszedł czas na decydujące spotkania o awansie do Fortuna 1. Liga. Ruch w barażach został najwyżej rozstawiony i swoje pierwsze spotkanie rozegrał przy ulicy Cichej 6, gdzie przegrali tylko dwa mecze w tym sezonie z Wisłą Puławy w rundzie jesiennej i 23 kwietnia br. z...barażowym rywalem - Radunią Stężyca.
"Niebiescy" przystąpili do meczu w najmocniejszym składzie z powracającym do zdrowia - Danielem Szczepanem, najskuteczniejszym zawodnikiem Ruchu. Od początku podopieczni Jarosława Skrobacza próbowali narzucić swój rytm gry, a Radunia podobnie jak to miało miejsce w kwietniu próbowała im utrudniać to zadanie, często grając na czas i szukając swojej okazji długimi podaniami. Oba zespoły miały swoje okazje do strzelenia bramki, jednak brakowało wykończenia. Ataki "Niebieskich" wyglądały nieco chaotycznie i często kończyły się niecelnymi podaniami już w obrębie pola karnego rywali. Groźne sytuacje oba zespoły tworzyły po stałych fragmentach gry, jednak zarówno po uderzeniu Rusłana Zubkowa jak i z drugiej strony po strzale jednego z zawodników Raduni nie oglądaliśmy bramki. Dwie okazje zza pola karnego zmarnował Michał Mokrzycki, który minimalnie chybił zarówno bezpośrednio z rzutu wolnego jak i po jednej z groźniejszych akcji Ruchu, kiedy dostał piłkę na lini pola karnego. Do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Druga połowa rozpoczęła od nerwowych decyzji piłkarzy po obu stronach. Za faule taktyczne żółtymi kartkami zostali ukarani Patryk Sikory i Jakub Witek. W 57. minucie doskonałą okazję do zdobycia bramki zmarnował Daniel Szczepan. Po znakomitej dwójkowej akcji Tomasza Foszmańczyka i wspomnianego Szczepana, napastnik Ruchu wyszedł sam na sam z Tułowieckim, jednak zamiast oddać strzał próbował minąć bramkarza co skończyło się stratą piłki.
Kolejną doskonałą okazję "Niebiescy" mieli w 63. minucie, kiedy to strzał głową Remigiusza Szywacza tuż pod poprzeczkę wybronił Tułowiecki, a pięć minut później Paweł Żuk strącił piłkę po dośrodkowaniu Wójtowicza tuż obok słupka. W odpowiedzi Radunia po błędzie Sikory w środku pola stworzyła groźną sytuację, jednak zawodnik gości minimalnie uderzył nad poprzeczką. "Niebiescy" przeważali na boisku i stwarzali sobie kolejne okazje do zdobycia bramki, a jedną z akcji strzałem tuż obok słupka zakończył Łukasz Janoszka. W doliczonym regulaminowego czasu gry "Niebiescy" mogli zdobyć decydującą bramkę, jednak żaden z zawodników nie zdołał oddać celnego strzału.
Od początku dogrywki "Niebiescy" ruszyli do ataku i już w 95. minucie po dwójkowej akcji Malec-Szczepan ten drugi mógł zapisać piękną bramkę na swoim koncie, jednak piłka przeszła minimalnie obok słupka.W drugiej części dogrywki piłkarze Ruchu również mieli znakomitą ookazję, a w słupek trafił Wójtowicz. Kluczowa okazała się być 119. minuta spotkania, kiedy to z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Łukasz Janoszka, a bramkę głową zdobył Daniel Szczepan! Tym samym "Niebiescy" wygrali z Radunią 1:0 i awansowali do finałowej rundy barażowej eWinner 1. liga. W finałowej rundzie zmierzą się ze zwycięzcą pary Motor Lublin - Wigry Suwałki. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę na stadionie przy ulicy Cichej 6.
Ruch Chorzów - Radunia Stężyca 1:0 (0:0)
Bramki: 119' Daniel Szczepan
Składy:
Ruch: Bielecki - Kasolik, Zubkowi, Szywacz, Żuk (81' Malec), Mokrzycki (105' Marković), Sikora, Wójtowicz, Janoszka, Foszmańczyk (105' Stępień), Szczepan
Radunia: Tułowiecki - Baszłaj, Szur (105' Kuźniarski), Szuprytowski (76' Stępień), Lizakowski (105' Kopania), Witek, Murawski, Nowicki, Letniowski, Surdykowski (79' Retlewski), Łuczak (79' Miller)
Żółte kartki: Sikora (Ruch) - Witek (Radunia)
Widzów: 6804
Sędzia główny: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Napisz komentarz
Komentarze