Na dwa dni przed startem sezonu Fortuna 1 Ligi odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli trener Ruchu Chorzów Jarosław Skrobacz oraz kapitan zespołu, Tomasz Foszmańczyk. Jak podkreślił szkoleniowiec Ruchu, drużyna jest dobrze przygotowana do inauguracyjnego meczu. Trener przyznał także, że ma już wstępnie ułożoną pierwszą jedenastkę. Pochwalił także pomyślnie przeprowadzony okres przygotowawczy.
- Obyło się bez urazów, bez jakichś poważniejszych przerw zawodników. Myślę, że z każdym dniem było coraz lepiej i jesteśmy gotowi na piątek - przyznał Jarosław Skrobacz. - W tym roku na pewno to inny sezon, na pewno przeskok w dwa lata o dwie klasy rozgrywkowe to nie jest łatwe, ale z drugiej strony wierzę w to bardzo, że to jest dla nas kolejny bodziec, że na tej fali, niekiedy na tej euforii pójdziemy, że kibice nas poniosą i też będziemy zdobywać punkty (...) Zespół stać na to, żebyśmy grali o zwycięstwa - dodał trener.
Klub dokonał kilkunastu wzmocnień, podobna ilość zawodników pożegnała się z Ruchem. Aktualny skład ma zapewnić odpowiedni poziom na boisku, a mieszanka doświadczonych zawodników z ekstraklasową przeszłością z "młodymi wilkami" ma być tą, która będzie konkurencyjnym zespołem dla rywali.
- Dużo zmian nastąpiło w naszym zespole, dlatego ja, jako kapitan cieszę się, że przyszli fajni chłopcy, fajni goście i to na pewno pozwoliło nam podtrzymać tą fajną atmosferę która zawsze tutaj była. Jeżeli będzie dobra atmosfera, ten "team spirit", to też na boisku później jest dużo łatwiej o wyniki - podkreślił Tomasz Foszmańczyk.
- Na pewno będzie tutaj sporo zespołów grających taką zdyscyplinowaną, defensywną piłkę, tego możemy być pewni (...) Myślę, że każdy piłkarz woli grać z piłką przy nodze, niż za nią biegać - dodał Skrobacz.
Dobrą wiadomością jest to, że z wyjątkiem kontuzjowanego Macieja Sadloka cała kadra pozostaje do dyspozycji szkoleniowca. Jarosław Skrobacz musi się teraz borykać z dylematem, jakim jest dobór odpowiednich zawodników do boiskowych zmagań, ponieważ na ten moment może w nich przebierać. Życzymy tylko takich "problemów" całemu sztabowi w zbliżającym się sezonie.
- Maciek jest w trakcie rehabilitacji. Ten uraz jest chyba troszeczkę lżejszy niż była ta pierwsza diagnoza, więc na pewno to jest dobra wiadomość i dla Maćka i dla nas. Maciek żeby wrócił musi być przygotowany na sto procent, ale na pewno 3 - 4 tygodnie to jest ten okres, z którym musimy się liczyć, że jeszcze Maćka nie będzie na boisku - mówi trener Skrobacz.
Już w piątek Ruch zaprezentuje się przed własną publicznością w meczu ze Skrą Częstochowa. Na inauguracje "Niebiescy" chcą zaprezentować się jak najlepiej i teoretycznie są faworytem spotkania. Trener zauważa jednak, że nie zapowiada się łatwa przeprawa.
- Jeden z tych zespołów na pewno niedoceniany przez ogół, a oni taką swoją solidnością i taką uważną grą zdyscyplinowaną w defensywie punktują. Zespół bardzo, bardzo niewygodny, bo po każdej stracie narażasz się na to, że przeciwnik Cię skontruje. Wiadomo, że gramy u siebie i będziemy chcieli zdobyć trzy punkty - analizuje szkoleniowiec.
Ruch Chorzów - Skra Częstochowa, 1. kolejka Fortuna 1 Ligi już w najbliższy piątek, 15 lipca na stadionie przy Cichej 6 w Chorzowie. Na dwa dni przed pierwszym gwizdkiem było już uprawnionych do wejścia na stadion 4,5 tys. kibiców. Początek spotkania o godzinie 20:30 - transmisja w Polsat Sport.
Napisz komentarz
Komentarze