Chorzowianin jechał pod prąd DTŚ-ką i doprowadził do czołowego zderzenia. Był pijany

Aż 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 57-letni chorzowianin, co może tłumaczyć dlaczego wjechał na Drogową Trasę Średnicową na przeciwny niż właściwy kierunek jazdy. Nic jednak nie jest w stanie usprawiedliwić tego, dlaczego w takim stanie znalazł się za kółkiem swojej Toyoty. 

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 21:00 na zabrzańskim odcinku Drogowej Trasy Średnicowej. Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca zwrócił uwagę pewnej osoby, która podejrzewała, że może on być pod wpływem alkoholu i poinformowała o tym policję. Miał on być widziany wcześniej na stacji, gdzie próbowano go powstrzymać od kontynuowania jazdy pod wpływem alkoholu, co okazało się nieskuteczne. 

Chorzowianin kierując swoim pojazdem miał udać się w kierunku Katowic, jednak wjechał pod prąd pasem prowadzącym z kierunku Gliwic. Na tej drodze zderzył się czołowo z samochodem marki Audi prowadzonym przez 47-letniego mieszkańca Zabrza. Obaj kierujący trafili do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie ponieśli oni poważniejszych obrażeń. 

Mężczyźnie odebrano już prawo jazdy. Za ten czyn grozi mu do dwóch lat więzienia.