W listopadzie ubiegłego roku Adam Wieczorek miał wrócić do klatki i powalczyć z Szymonem Bajorem podczas walki wieczoru FEN 37. Niestety uraz palca wyeliminował go z tego starcia. W grudniu ubiegłego roku chorzowianin przeszedł dodatkowo drugą w 2021 roku artroskopie kolana. Teraz powrócił do pełnego treningu i przygotowuje się do powrotu. W sierpniu podpisał umowę z MMA Atack i to właśnie na ich gali w walce wieczoru zmierzy się z Oli Thompsonem.
- Dawno nie było takiej walki w naszym kraju. Dwóch weteranów UFC. Dwóch "wielkich chłopów" z mocnym uderzeniem oraz jeszcze mocniejszą szczęką. Polskie MMA zasługiwało na taki pojedynek - czytamy na oficjalnym profilu MMA Atack.
Adam Wieczorek ostatni pojedynek stoczył w listopadzie 2018 na gali UFC 230 w Nowym Jorku. Wówczas uległ Marcosowi Rogerio de Limie przez jednogłośną decyzję sędziów punktowych. „Siwy” w najlepszej organizacji MMA na świecie walczył trzykrotnie, z czego dwie pierwsze walki wygrał.
Thompson (MMA 21-15) powraca po trzech porażkach z rzędu. Ostatnią poniósł w czerwcu, kiedy to na gali FNC 6 w Chorwacji przegrał przez wysokie kopnięcie z Ivanem Vitasoviciem. W czerwcu 2020 roku zdobył pas mistrzowski FEN, nokautując w 23 sekundy Szymona Bajora. Z powodu braku aktywności i porażek w innych organizacjach trofeum zostało mu zabrane. Thompson występował również w UFC. Anglik stoczył tam dwa przegrane przed czasem pojedynki w 2012 roku. 17 z 21 zwyciestw zdobywał kończąc swoich rywali przed czasem.
Gala MMA Attack 4 odbędzie się 24 września w Będzinie. Będzie to powrót organizacji na rynek po ponad dziewięciu latach. Na gali powalczą również Artur "Kornik" Sowiński, "Bombardier" czy też "Zuluzinho".
Napisz komentarz
Komentarze