Kocioł Czarownic straszy spacerowiczów przechodzących alejami Parku Śląskiego już od jesieni 2009 roku. Wówczas rozpoczęła się modernizacja obiektu obejmująca przede wszystkim montaż dachu o powierzchni 43 tys. m². Największa tego typu konstrukcja w Europie miała zostać zawieszona nad trybunami stadionu w połowie lipca 2011 roku. Operacja Big Lift, polegająca na podnoszeniu stalowych lin, mających podtrzymać zadaszenie obiektu, nie powiodła się i powtórzono ją niespełna cztery lata później. Tym razem z sukcesem.
Był to moment przełomowy, który dał nam nadzieje, że modernizacja w ogóle zostanie ukończona. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że prace na Stadionie Śląskim, znajdują się na ostatniej prostej. Koszt jaki pochłonęła inwestycja, osiągnął jednak ogromne rozmiary. W ciągu ostatnich lat wzrósł on do ok. 586 mln zł i niewykluczone, że ostatecznie będzie on jeszcze wyższy. Ponadto narastają obawy czy obiekt, po wielu latach hibernacji, odnajdzie się w obecnej rzeczywistości.
O tym przekonamy się już wkrótce. Krzesełka, które zwolna zapełniają Kocioł Czarowic, zwiastują jego rychłe otwarcie. Będzie ich dokładnie 54017. Wszystkie siedziska, w kolorze niebieskim oraz żółtym, zostaną osadzone na trybunach Stadionu Śląskiego w połowie czerwca. Oficjalne otwarcie zmodernizowanego obiektu, ma natomiast nastąpić we wrześniu. Miejmy nadzieję, że tym razem obędzie się bez opóźnień...
Napisz komentarz
Komentarze