W minioną sobotę na antenie TVP2 został wyemitowany kolejny odcinek 13. edycji "The Voice of Poland". W przesłuchaniach w ciemno wziął udział m.in. mieszkający na co dzień w Chorzowie Rafał Talarczyk.
Artysta ten jest absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Nowym Sączu w klasie śpiewu oraz absolwentem studiów I stopnia na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, również w klasie śpiewu. W 2018 roku związał się z chorzowskim Teatrem Rozrywki i dołączył tam do zespołu wokalnego. Znany jest z ról w takich spektaklach jak: Młody Frankenstein, Cabaret, Zakonnica w przebraniu, Pinokio. Il grande musical czy Koty. Bierze również udział w koncertach Teatru m.in. Przebojowa noc sylwestrowa oraz Raduj się świecie.
Teraz przyszedł czas, aby swój talent zaprezentować jeszcze szerszemu gronu odbiorców. W popularnym muzycznym show Talarczyk zaprezentował przebój Toma Grennana pt. "Don’t break the heart" i tym samym "odwrócił" jeden fotel. Potencjał w jego głosie dostrzegła debiutująca w tej roli trenerka Lanberry.
- Gdy pierwszy raz usłyszałam jego głos to pomyślałam: ok, jest tak szkolnie. Gdy wszedł w góry i można było wychwycić ten zadzior w jego głosie to sprawiło, że się odwróciłam - skomentowała po występie jurorka.
Odwrócony fotel oznacza teraz tylko jedno, wokalista będzie kontynuował swoją przygodę w "The Voice of Poland" i już niebawem zobaczymy go w kolejnym etapie programu, jakim są bitwy.
Panie Rafale - życzymy powodzenia i trzymamy mocno kciuki!
Fot. FB/ Rafał Talarczyk
Napisz komentarz
Komentarze