Z piekła do nieba! Ruch pokonuje Sandencję i pozostaje liderem 1 Ligi

Lider Fortuna 1 Ligi, Ruch Chorzów zmierzył się u siebie z ostatnim zespołem tabeli, Sandencją Nowy Sącz. Trudno było spodziewać się niespodzianki w tym meczu, jednak wiemy, że te rozgrywki rządzą się swoimi prawami i na boisku mogliśmy liczyć na zaangażowanie z obu stron. 

O tym, jak trudne jest rozgrywanie tego typu spotkań, ekipa Ruchu przekonała się już w pierwszej jego części. Najpierw po samotnym rajdzie Tomasz Nawotka trafił w słupek bramki Jakuba Bieleckiego. Bliski otwarcia wyniku był Konrad Kasolik, jednak nieczysto trafił w piłkę po stałym fragmencie gry. Później Nawotka został sfaulowany przez Mikołaja Kwietniewskiego w polu karnym, a sędzia nie mógł zrobić nic innego jak podyktować jedenastkę. Pewnie wykorzystał ją Michał Walski, mocno uderzając w prawą stronę bramki. 

Druga część meczu ropoczęła się od szansy dla Ruchu. Kapitalnie rozegrany rzut wolny z okolic 20. metra przez Łukasza Janoszkę otworzył Danielowi Szczepanowi drogę do bramki, jednak po jego strzale piłka odbiła się od słupka. Jak się później okazało, bronią "Niebieskich" były stałe fragmenty gry. Najpierw po centrze "Ecika" celnie uderzył na bramkę Kasolik, ale broni Szymon Tokarz. Za chwilę jednak golkiper gości musiał skapitulować, gdy po wrzutce z rzutu rożnego piłka znalazła się pod nogą "Kasola" - ten tym razem już się nie pomylił. W kontrowersyjnej sytuacji sędzia Dominik Sulikowski dopatrzył się niesportowego zachowania bramkarza gości i wskazał na "wapno". Po chwili skorzystał z weryfikacji VAR i ostatecznie ukarał Janoszkę żółtą kartką za symulowanie faulu. Jarosław Skrobacz postanowił wzmocnić siłę rażenia i wprowadził na boisko Artura Pląskowskiego i Tomasza Foszmańczyka. Był to skuteczny ruch ze strony szkoleniowca i "Fosa" dobrze odnajdując się w polu karnym zdobył bramkę na wagę zwycięstwa, a stało się to na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry. 

Ruch Chorzów - Sandecja Nowy Sącz 2:1 (0:1)
(Walski 27' k - Kasolik 54', Foszmańczyk 89')

Ruch: Bielecki - Kasolik, Szur, Sadlok - Kwietniewski (46 Michalski), Sikora, Piątek (76 Pląskowski), Wójtowicz - Janoszka (76 Foszmańczyk), Swędrowski - Szczepan; trener: Jarosław Skrobacz.
Rezerwowi: Osobiński, Nawrocki, Szywacz, Witek, Moneta, Barański.

Sandecja: Tokarz - Boczek, Szufryn, Słaby, Nawotka (90 Chmiel), Iskra (66 Kosakiewicz), Fall, Walski, Sovsić (83 Mas), Surzyn (66 Kapica), Gabrych (66 Wróbel); trener: Stanislav Varga.
Rezerwowi: Pietrzkiewicz, Lusiusz, Toporkiewicz, Kasprzak.

Żółte kartki: Sadlok, Piątek, Janoszka - Iskra, Kapica, Wróbel, Fall.
Sędziował: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Widzów: 8 276.