Para obcokrajowców, która przejeżdżała w miniony weekend ul. Piekarską, z pewnością na długo pozostanie w pamięci chorzowskich mundurowych, bowiem takie sytuacje jak ta, nie zdarzają się zbyt często. Kierująca samochodem 48-latka, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, uderzyła w bramę wjazdową jednej z prywatnych firm. Uderzenie to okazało się na tyle silne, że część bramy została odrzucona o kilka metrów w głąb posesji.
Kobieta widząc, co zrobiła, postanowiła uciec z miejsca zdarzenia, jednak jadąc ul. Piekarską zauważyła, że w związku z prowadzoną kontrolą drogową, w rejonie osiedla została ustawiona blokada policyjna. 48-latka zamieniła się miejscami w samochodzie ze swoim towarzyszem, po czym mężczyzna rozpoczął manewr zawracania. Sytuacja ta nie uszła uwadze czujnym stróżom prawa, którzy natychmiast zatrzymali pojazd.
- Jak się potem okazało 35-letni mężczyzna kierował samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje chorzowska policja.
Pomysł zamiany miejsca z partnerem był o tyle kuriozalny, że sprawczyni szkody była trzeźwa. Ze względu na uszkodzenie bramy, kobieta otrzymała mandat w wysokości 3000 zł, będzie musiała także zapłacić za naprawę zniszczonego mienia. Z kolei o losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd.
Fot. KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze