Kolejni zatrzymani kierowcy na "podwójnym gazie". Jeden z nich twierdził, że to przez zjedzone cukierki 

Działania policjantów odbywały się we wtorek 18 października. Podczas wyrywkowych kontroli trzeźwości w kilku miejscach Chorzowa, przyłapano trójkę delikwentów, jednego pod wpływem, a dwóch po użyciu alkoholu. Pierwszym z nich był 41-letni katowiczanin, kierowca Volkswagena, u którego badanie alkomatem wykazało 0,6 promila. Niespełna dwie godziny później wpadła kolejna dwójka, 38-latek ze Świętochłowic, który miał w wydychanym powietrzu 1 promil alkoholu. Na domiar tego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego samochód nie posiadał ważnego przeglądu. Trzecim wtorkowym pijanym kierowcą był 55-letni mieszkaniec Chorzowa. W pierwszej wersji mężczyzna tłumaczył swój stan zjedzeniem czterech cukierków oraz batonika. W jego przypadku alkomat wykazał niespełna 0,5 promila. 

Wybryk chorzowianina kwalifikuje się pod wykroczenie, pozostali dwaj panowie odpowiedzą za popełnienie przestępstwa.