Tym, co przyczyniło się do namierzenia nielegalnego biznesu były zgłoszenia z kilku placówek handlowych na terenie Chorzowa, w których w utargu odkryto podrobione banknoty o nominale 50 zł. Chorzowscy mundurowi natychmiast po otrzymaniu tych niepokojących informacji rozpoczęli swoje działania mające na celu identyfikację osoby wprowadzającej fałszywe pieniądze do obiegu i ustalenia miejsca, gdzie są one produkowane.
Po wnikliwej analizie zebranych dowodów udało się wytypować jedno z tutejszych mieszkań, gdzie prawdopodobnie miał funkcjonować ośrodek fałszerski. Jak się szybko okazało przypuszczenia te były słuszne. W lokalu, gdzie zastano trzy osoby w wieku od 18 do 49 lat, zabezpieczono sprzęt komputerowy, drukarkę, papier do produkcji banknotów oraz 25 sztuk fałszywych 50-tek.
- Póki co wiemy o wprowadzeniu 7 fałszywych "50-tek" do obiegu. Banknoty te były łudząco podobne do prawdziwych, jedyną różnicą jest to, że nie posiadają one znaku wodnego. Sprawcy zapewne bazowali na tym, że w obecnych czasach, zwłaszcza po covidzie, coraz rzadziej korzysta się z transakcji gotówkowych i to niestety mogło uśpić czujność - relacjonuje kom. Arkadiusz Bień.
Fałszerze trafili już do policyjnego aresztu, a o ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Fot. KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze