Henrieta Oczko z wykształcenia jest pedagogiem, jednak jej zamiłowanie kulturą i sztuką sprawiły, że swą wrażliwość na piękno zaczęła przekładać na płótno. Jak sama przyznaje, zwiedzanie miast i miasteczek jest dla niej fascynującą przygodą dostarczającą mnóstwo obserwacji i doznań estetycznych, które gromadzi fotografując. Wykonane podczas podróży zdjęcia stają się natomiast inspiracją do pokazania w formie artystycznej wrażeń, które jej wtedy towarzyszyły.
- Nawiązując do myśli "Mistrza z Prado" chcę w moich akwarelach uwidocznić, to co czasami jest niezauważone, może mniej atrakcyjne. Staram się ukazać w mojej twórczości piękno widoków, architektury, rzeczy. Miejscem szczególnie inspirującym artystycznie dla mnie są Włochy. Historia tego kraju, piękno przyrody, architektury, kultury wręcz "zmusza" mnie do ukazania tego - podkreśla Henrieta Oczko.
Artystka nie jest też obojętna na uroki Chorzowa, w którym mieszka już od 34 lat.
- Ciągle odkrywam to miasto, jego piękno architektury, często ukryte pod zaniedbanymi, czasami zniszczonymi fasadami. Pragnę właśnie uwidaczniać w moich akwarelach niedostrzegalne, "zakamuflowane" piękno - zaznacza.
Potęga twórczej wyobraźni Henriety Oczko pozwala na pokazywanie Chorzowa w klimacie słonecznych i kolorowych Włoch, o czym będzie można się przekonać już niebawem podczas wernisażu wystawy pt. "Akwarelą ujęte".
Wernisaż odbędzie się w Galerii Spełnionych Marzeń, mieszczącej się w Klubie Chorzowskiej Spółdzielni "Pokolenie", 9 grudnia o godz. 18:00.
Fot. Galeria Spełnionych Marzeń
Napisz komentarz
Komentarze