Puszcza Niepołomice to ostatni zespół, który nie dał się w tym sezonie pokonać na swoim boisku. Ruch Chorzów, wicelider rozgrywek nie miałby nic przeciwko, aby tę passę przełamać. Zwłaszcza, że piątkowi rywale to bezpośredni sąsiedzi w tabeli, a zespoły dzieli tylko jeden punkt. W drużynie Ruchu z powodu pauzy za kartki nie mogli zagrać Daniel Szczepan i Remigiusz Szywacz. W ekipie gospodarzy z tego samego powodu zabrakło Lucjana Klisiewicza - drugiego najlepszego strzelca Puszczy. Dodatkowo na miejscu opiekuna gospodarzy, szkoleniowca Tomasza Tułacza (który zarobił czerwoną kartkę na inaugurację wiosny) musiał zastąpić jego asystent, Jakub Kula.
Najdogodniejszą szansę na otwarcie wyniku miał w pierwszej połowie Thiago. Jego strzał w sytuacji sam na sam obronił Jakub Bielecki, a dobrze asekurujący Konrad Kasolik zdołał w ostatniej chwili wybić piłkę spod nogi Brazylijczyka. Gospodarze praktycznie nie dawali dojść do słowa podopiecznym Jarosława Skrobacza. W tej części spotkania nie oglądaliśmy bramek.
"Niebiescy" wyszli z szatni wyraźnie bardziej zmotywowani, czego efektem było przeniesienie ciężaru gry na połowę "Żubrów". Jednak to gospodarze byli bliżsi strzelenia gola, gdy z kilku metrów Artur Siemaszko uderzył wprost w golkipera. Ruch przejął inicjatywę, mimo to w miarę upływu czasu nie przynosiło to rezultatów w postaci bramek. Mocnym strzałem główką z dośrodkowania z rzutu rożnego popisał się Piotr Mroziński, ale wyśmienitym refleksem wykazał się Bielecki. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, ostatnie szybkie rozegranie przyniosło gola dla Ruchu. Dośrodkowanie z prawej strony Przemysława Maja trafiło wsrost na nogę Łukasza Janoszki, który pewnym strzałem wpakował futbolówkę do siatki. Po tej akcji sędzia odgwizdał koniec meczu.
- Wiedzieliśmy jak ten mecz z Puszczą będzie przebiegać, jaka ona jest groźna ze stałych fragmentów, no i gdzieś tak jak sie spodziewaliśmy było w tym meczu. (...) Udało nam sie gdzieś z ładną akcją wyjść. "Ecik" tylko dolożył stopę no i wygrywamy na trudnym terenie - skomentował po meczu Jakub Bielecki, bramkarz Ruchu. - Nigdy nie będziemy odpuszczać, aż do końcowego gwizdka - dodał "Bielu".
W następnej kolejce Ruch Chorzów podejmie Stal Rzeszów. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 26-tego lutego. Początek o godzinie 12:40.
Puszcza Niepołomice - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
(Janoszka 90'+5')
Puszcza: Wróblewski - Mroziński, Jakuba, Sołowiej, Koj - Siemaszko (90 Wojcinowicz), Hajda (90 Boguski), Serafin, Pięczek (90 Stec), Thiago - Thiakane (78 Stępień); trener: Jakub Kula.
Rezerwowi: Komar, Gil, Kramarz, Frelek, Wójcik.
Ruch: Bielecki - Kasolik, Szur, Sadlok - Wójtowicz (88 Baranowski), Sedlak, Sikora, Moneta (76 Maj) - Swędrowski (88 Foszmańczyk) - Pląskowski (83 Janoszka), Feliks (76 Stasiński); trener: Jarosław Skrobacz.
Rezerwowi: Osobiński, Michalski, Piątek, Skwierczyński.
Żółte kartki: Serafin - Sadlok, Sedlak, Szur.
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin).
Widzów: 1 525.
Napisz komentarz
Komentarze