Kajetan Duszyński poza finałem ME. "Czy jestem spełniony? Raczej nie"

Kajetan Duszyński - wychowanek TS AKS Chorzów, aktualnie zawodnik AZS Łódź dobrze spisywał się w tym sezonie halowym. Co start poprawiał swój rekord życiowy. Wyśrubowany na 46.26 PB dał mu mistrzostwo kraju i przepustkę na Halowe Mistrzostwa Europy, które w ten weekend rozgrywane są w Stambule. 

"Kajetano Kapitano" wywalczył udział w półfinale po zajęciu 4. miejsca w swoim biegu z wynikiem 46.66. To dało mu ostanią pozycję wśród "lucky loserów" i w efekcie niekorzystny na hali drugi tor w sobotniej serii. Duszyński zakończył zmagania na 5. miejscu z czasem 47.01. Ten rezultat nie dawał szans na promocję do biegu finałowego. Finalnie nasz mistrz olimpijski uplasował się na 10. miejscu czempionatu. 

- Czy jestem spełniony? Raczej nie, ale ten start miał być tylko kropką nad "i"  tegorocznego sezonu halowego, który uważam za bardzo udany. Przede wszystkim,  poprawiłem rekord życiowy i zakończyłem sezon w zdrowiu - podsumował Kajetan. 

Fot. Paweł Skraba