Broniąca się przed spadkiem Chojniczanka Chojnice miała przed sobą trudnego rywala - wicelidera Fortuna 1 Ligi. W starciu dwóch beniaminków faworytem był Ruch Chorzów, ale wiedząc jak wyrównane są rozgrywki na zapleczu Ekstraklasy, mogliśmy spodziewać się zaciętego spotkania.
W pierwszej połowie potyczki trudno było zauważyć, że ekipy znajdują się po przeciwległych stronach tabeli. "Niebiescy" tak jak przyzwyczaili nas w tej rundzie zagrali swoje, czego efektem było zdobycie bramki w doliczonym czasie tej części spotkania. Autorem trafienia został Daniel Szczepan, który wykorzystał podanie w pole karne i nie pomylił się z kilku metrów.
Po zmianie stron sytuacja była daleka od odwrócenia. Ruch przejął inicjatywę, zagrał dojrzalej i dowiózł prowadzenie do końca.
- Był to bardzo ciężki mecz. Myślę, że jeden z cięższych rywali jak dotąd, odkąd ja tu jestem i naprawdę się namęczyliśmy. Dzisiaj zasłużyliśmy na trzy punkty i oby tak dalej - skomentował po meczu Szymon Kobusiński w rozmowie z reporterem Polsatu Sport.
Skromne zwycięstwo podopiecznych Jarosława Skrobacza dało im awans na pozycję lidera rozgrywek. Pozostaje czekać jak zakończy się niedzielne spotkanie ŁKS-u ze Stalą Rzeszów. Tymczasem chorzowscy kibice mogą się cieszyć z pierwszego miejsca w tabeli. Mniej zadowolona będzie po tym meczu Chojniczanka, która plasuje się obecnie na 16, spadkowej lokacie.
Chojniczanka Chojnice - Ruch Chorzów 0:1 (0:1)
(Szczepan, 45'+4')
Chojniczanka: Kuchta - Niepsuj, Grolik, Buchał, Mikołajczyk, van Huffel (56 Mikołajczak), Drewniak, Karbowy (88 Bartosiak), Szelągowski (46 Stróżyński, 76 Korczyc), Tuszyński, Skrzypczak; trener: Krzysztof Brede.
Rezerwowi: Primel, Czajkowski, Ryczkowski, Mazek, Szymusik.
Ruch: Bielecki - Kasolik, Baranowski, Szur - Michalski (61 Feliks, 75 Moneta), Sikora, Sedlak, Wójtowicz - Swędrowski (62 Janoszka) - Szczepan (70 Pląskowski), Kobusiński (62 Foszmańczyk); trener: Jarosław Skrobacz.
Rezerwowi: Osobiński, Szywacz, Skwierczyński, Piątek, Maj.
Żółte kartki: Karbowy, Niepsuj.
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Wyszowate).
Fot. Adrian Ślązok (ilustracyjne)
Napisz komentarz
Komentarze