Bez Mariusza Segeta i Piotra Borkowskiego pauzujących za kartki, a także kontuzjowanych Szymona Łuszczka i Piotra Ćwielonga, Clearex Chorzów przystąpił do potyczki z Piastem Gliwice.
Chorzowianie przez niemal kwadrans utrzymywali wynik remisowy. Nie udało im się wykorzystać dogodnej sytuacji do objęcia prowadzenia - Przemysław Dewucki trafił w słupek, a dobitka Dominika Jankowskiego poszybowała poza światło bramki. Najwięcej do powiedzenia mieli goście, a najskuteczniejsi z nich byli Vinicius Lazzaretti i Vinicius Teixeira, z których każdy już w 30. minucie spotkania miał na koncie hat-tricka. Teixeira dołożył jeszcze bramkę nr 4, a na listę strzelców wpisali się także Miguel Pegacha i Jarosław Lebid.
Clearex w trudnej sytuacji
Niestety dla chorzowian, bezpośredni rywale wyprzedzający ich w tabeli zanotowali dobre występy w tej kolejce i oddalili się na 4. (AZS UŚ Katowice) i 5. punktów (Legia Warszawa) od grupy spadkowej. To właśnie z tymi dwoma ekipami Clearex zmierzy się w najbliższych kolejkach FOGO Futsal Ekstraklasy - najpierw z Legią w Warszawie (08.04, 17:00), a następnie z "Akademikami" u siebie (21.04, 19:00).
Clearex Chorzów – Piast Gliwice 0:9 (0:3)
(Vinicius Lazzaretti 14', 19', 30', Vinicius Teixeira 20', 25', 30', 34', Pegacha 32', Lebid 40')
Clearex: Burzej (Banasiak) – Jankowski, Mizgajski, Brocki, Dewucki, Dubiel, Hartstein, Smaluch, Krzyśka, Kubicki,
Piast: Cypun (Widuch, Janiszewski) – Bruno Graca, Lebid, Bugański, Sorokin, Vinicius Lazzaretti, Pegacha, Śmiałkowski, Vinicius Teixeira, Fidersek,
Żółte kartki: Smaluch – Vinicius Lazzaretti.
Napisz komentarz
Komentarze