Dla chorzowian jedno przed tym meczem było jasne: przegrana oznacza spadek do 1 Ligi. Aby móc się utrzymać, trzeba było pokonać AZS UW Darkomp Wilanów i dodatkowo liczyć na to, że Red Devils Chojnice nie wygra z Widzewem w Łodzi.
Clearex Chorzów wziął na swoje barki ciężar prowadzenia gry, co powodowało, że goście mogli szukać swoich szans z kontrataków. Gola otwierającego wynik strzelił po wykonaniu rzutu rożnego Przemysław Dewucki. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy, słupka i ostatecznie trafiła do siatki. Wyrównał Michał Offert, który znalazł się w odpowiednim miejscu po jednej z interwencji Kacpra Burzeja.
Po zmianie stron sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy nie zmarnował Maciej Pikiewicz. Błyskawicznie odpowiedział Clearex. Dewucki znalazł w polu karnym Sebastiana Brockiego, który wpakował piłkę do bramki przed bezradnym Dawidem Wąsożnikiem. Na prowadzenie chorzowian wyprowadził Michał Seget, pewnie wykorzystając rzut karny.
Pod koniec spotkania trener Maciej Karczyński wprowadził lotnego bramkarza i zaczął się prawdziwy ostrzał na bramkę Burzeja. Golkiper jednak pokazał znakomitą dyspozycję, a w ostatniej minucie zaliczył asystę, wyrzucając piłkę daleko na połowę rywali. Wynik ustalił Brocki i w hali MORiS w Chorzowie rozpoczęła się wielka feta!
Widzew Łódź stanął na wysokości zadania i pewnie pokonał u siebie Red Devils Chojnice 6:1. Taki rezultat pozwolił rzutem na taśmę dać utrzymanie w rozgrywkach Clearexowi.
- Wyszliśmy na ambicji, chcieliśmy to wygrać, musieliśmy to wygrać i zrobiliśmy to ambicją przede wszystkim - skomentował "na gorąco" po meczu Kacper Burzej. - Daliśmy radę w tej końcówce sezonu, w ostatnim meczu postawiliśmy kropkę nad i, i utrzymaliśmy się - dodał golkiper Clearexu.
- Motywacja była przeogromna przed tym spotkaniem, no i po prostu zrobiliśmy to. Bardzo trzymaliśmy kciuki mocno za Widzew żeby pokonał Chojnice i to się udało - mówi Dominik Jankowski.
W sobotnim spotkaniu na boisku pojawił się Piotr Ćwielong. Były reprezentant Polski wzmocnił chorzowską ekipę w drugiej części sezonu, gdy posypały się w niej kontuzje.
- Fajnie, że udało się dzisiaj pomóc no i najważniejsze jaki był cel i go zrealizowaliśmy. Wiemy o tym doskonale i każdy zdawał sobie z tego sprawę w szatni. Naprawdę zrobiliśmy coś wielkiego i wiemy ile nas to wszystkich kosztowało - powiedział popularny "Pepe".
Podopieczni Rafała Krzyśki zakończyli sezon FOGO Futsal Ekstraklasy na 13. miejscu z dorobkiem 21. punktów. Topowa ósemka rozgrywek rozegra jeszcze fazę play off.
Clearex Chorzów - AZS UW Darkomp Wilanów 4:2 (1:1)
(Dewucki 17', Brocki 25', Seget 33' - Offert 19', Pikiewicz 24')
Clearex: Burzej – Mizgajski, Jankowski, Dewucki, Brocki - Łuszczek, Dubiel, Ćwielong, Seget, Borkowski, Hartstein.
AZS: Wasążnik – Klaus, Lutai, Lifanow, Pikiewicz - Och, Offert, Rabiej, Wielgat, Opatowski, Turkowyd.
Napisz komentarz
Komentarze