Elektryzujący sympatyków chorzowskiego Ruchu temat zdaje się zmierzać do szczęśliwego finału. Kolejnym krokiem, aby 14-krotni mistrzowie Polski mogli rozgrywać spotkania na własnym obiekcie, było podjęcie uchwały w sprawie uchwalenia Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta Chorzów i zabezpieczenie środków na budowę stadionu - dokładnie 395 295 414,69 zł. Takie działanie jest konieczne do tego, aby miasto mogło otrzymać dofinansowanie z Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu - Edycja 2023.
Inwestycja została podzielona na kilka etapów. Pierwszy z nich to złożenie wniosku do Ministerstwa Sportu i Turystyki (termin upływa 30 czerwca), po czym pozostaje czekać na decyzję, którą powinniśmy poznać do 30 września. Przewodniczący Rady Nadzorczej Ruchu Chorzów, a także prezes ADM Serwis Marcin Mańka, nie bierze pod uwagę innej opcji, jak takiej, że Chorzów dofinansowanie otrzyma.
- To, że złożymy wniosek do ministerstwa to jeszcze nie kończy naszej pracy. My chcemy być przygotowani na zicher. Złożymy wniosek, pracujemy z komisją przetargową. Chcemy mieć gotowe wszystkie dokumenty, żeby móc ogłosić przetarg na generalnego wykonawcę. W tym czasie będzie wykonawca robił aktualizację Programu Funkcjonalno Użytkowego naszego stadionu. Będziemy zmieniać pewne rzeczy. Mam nadzieję zrealizujemy wszystkie te pomysły, o których sobie z projektantami i z doradcami mówimy - relacjonuje prezes spółki, która zajmie się budową nowego obiektu dla Ruchu.
Na realizację inwestycji Chorzów weźmie pożyczkę na kwotę ponad 109 mln zł. W ciągu 18 lat spłaty kredytu trzeba będzie dołożyć do niego szacunkowo ok. 102 mln zł. Niemal 104 mln miałoby wynieść wsparcie od państwa. Kwoty wydają się kosmiczne. Sprawdza się jednak teoria, że bez rzadowego finansowania, Chorzów o nowym stadionie mógłby tylko pomarzyć.
- Bez pozyskania pieniędzy z zewnątrz całkowity koszt budowy nowego obiektu łącznie z kosztem kredytu szacunkowo mógłby wynieść nawet 500 mln zł - wylicza Mańka.
Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala zauważa, że gdyby nie zmiany podatkowe wprowadzone przez rząd, takiego problemu by nie było. W ich wyniku w ciągu ostatnich lat miasto utraciło ok. 170 mln zł. Za te pieniądze można by było postawić nową arenę dla Ruchu Chorzów.
Koszt budowy nowego stadionu ma wynieść 249 690 000 zł brutto. Dodatkowo zostanie wykonane podgrzewanie boiska treningowego (wymóg licencyjny PKO BP Ekkstraklasy) oraz powstanie klubowa kawiarenka.
Za podjęciem uchwały opowiedział się komplet obecnych podczas sesji 22 radnych. Uchwała została podjęta jednogłośnie.
Planowo przetarg na budowę miałby zostać ogłoszony jesienią. Jeśli wszystko pójdzie po dobrej myśli, umowę na realizację będzie można podpisać na początku 2024 roku i ruszyć z pracami. Obiekt miałby zostać oddany do użytku w 2027 roku.
Napisz komentarz
Komentarze