25 tysięcy kibiców w niedzielę na Stadionie Śląskim stworzyło lekkoatletyczny spektakl roku w Polsce. O rewelacyjne wyniki zadbała absolutna światowa czołówka tej dyscypliny – prawdopodobnie za miesiąc w Budapeszcie kilkoro z nich zostanie mistrzami świata. Polskim fanom najwięcej powodów do radości przyniosły biegi Natalii Kaczmarek na 400 metrów i sprinterki Ewy Swobody. Po świecie rozniósł się też m.in. kapitalny rezultat Jakoba Ingebrigtsena na 1500 m – rekord Europy. W sumie w Silesia Memoriale Kamili Skolimowskiej padły w tym roku aż cztery najlepsze rezultaty sezonu na świecie, a ogółem World Athletics wyceniło wartość sportową jako dotąd najlepszy mityng globu w 2023 roku.
Organizatorzy Diamentowej Ligi w Kotle Czarownic postanowili, że takie wspomnienia należy dodatkowo upamiętnić – drzewkami, które w poniedziałek zostały zasadzone na terenie Stadionu Śląskiego.
– To będzie nasza tradycja. W Oslo symbolem są truskawki. U nas przyjęły się lody na stadionie rozgrzewkowym, ale chcieliśmy zrobić coś jeszcze. Będą czereśnie, z mistrzowskich drzew. Wierzymy też w dodatkowe owoce. W wychowanie nowego pokolenia polskich mistrzów, którzy oglądając najlepszych na świecie, z pewnością zaczęli marzyć, by też kiedyś stanąć na starcie diamentowej ligi na Stadionie Śląskim. To dobra droga na popularyzację tej pięknej dyscypliny – mówi Marek Plawgo, dyrektor ds. komunikacji Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej. To dlatego za łopaty chwycili zawodnicy miejscowych klubów.
Po edycji 2023 mityngu sadzonek było 15. Wybrano ten owoc, bo jeszcze w XIX w. na Śląsku między innymi czereśniami zadrzewiano tereny wzdłuż dróg. Dodatkowo wydają owoce w okresie zbliżonym do zawodów. Wszystkie drzewka zyskają imienne tabliczki zwycięzców diamentowych konkurencji – stając się organicznym pomnikiem wielkich lekkoatletycznych wydarzeń na memoriale.
Jednak nawiązanie do śląskich tradycji to tylko jeden aspekt. Drugim jest bardzo mocny akcent na zrównoważony rozwój, czyli ważny filar organizacji memoriału i samego Śląska. Region po latach industrializacji przekształca się w zielone, przyjazne mieszkańcom miejsce – nie zapominając o górniczych tradycjach, ale kreując nowe.
– Same władze Diamentowej Ligi kładą duży nacisk na kwestie środowiskowe. Działania z obszaru „sustainability” są jednym z elementów oceny końcowej każdego mityngu. Robimy to. Ograniczamy zużycie plastiku i segregujemy odpady. Zrobiliśmy bannery reklamowe z materiałów biodegradowalnych, możliwie najwięcej dokumentów przesyłamy elektronicznie zamiast papierowo. Ale zrównoważony rozwój to również integracja. U nas zawsze mile widziani są m.in. kibice i sportowcy z niepełnosprawnościami. Przykładamy też wagę do współpracy międzypokoleniowej. To są wartości, którym z pewnością przyklasnęłaby Kamila Skolimowska. Gdyby tylko wciąż mogła być z nami – opowiada Plawgo.
źródło: Informacja prasowa
Napisz komentarz
Komentarze