Heritage World Cup (wcześniej Amateur Golf World Cup) to międzynarodowy turniej golfowy dla amatorów, który ma na celu promowanie golfa wśród graczy bez statusu zawodowego. Rozgrywki gromadzą uczestników z różnych krajów, którzy rywalizują ze sobą w celu zdobycia tytułu mistrza Amatorskiego Pucharu Świata w golfie.
Zmagania zapewniają uczestnikom różnorodne możliwości rywalizacji i obejmują wiele kategorii wiekowych i płciowych. Zawodnicy z różnych krajów mają szansę reprezentować swoje narodowe drużyny i współzawodniczyć z innymi graczami na międzynarodowej scenie golfowej.
W tegorocznym czempionacie, który rozgrywany był na Mauritiusie, uczestniczyło blisko 150-ciu golfistów z 26 państw. Wśród nich nie zabrakło reprezentacji Polski. Ci zostali wyłonieni w oficjalnych turniejach eliminacyjnych.
Formuła zakłada trzy dni rywalizacji. To sprawia, że w ostatecznym rozrachunku nie ma miejsca na przypadek.
Klaudiusz najlepszy na świecie
Jednym z reprezentantów naszego kraju tegorocznych golfowych MŚ był chorzowianin - Klaudiusz Sevkovic. Znany z pierwszej edycji Big Brother, aktualnie jeden z miejskich radnych, od 12-stu lat amatorsko "bawi się" w golfa. Jak się okazuje, z mistrzowskim skutkiem.
- Uprawiałem różne dyscypliny sportu: ekstremalne, drużynowe, indywidualne. Tak kiedyś wymyśliłem sobie, że potrenuję w golfa, zobaczę jak to wygląda. Według mnie to jest taka dyscyplina, że albo Cię wciągnie na całego, albo przejdzie obok. Ja akurat znalazłem się w tym pierwszym gronie - wspomina Sevkovic. - Golf uczy pokory. Zawsze z kimś rywalizujesz, ale tak naprawdę, to mierzysz się z sobą samym - mówi świeżo upieczony mistrz świata.
To nie pierwszy sukces chorzowianina w zawodach tej rangi. W ubiegłym roku Klaudiusz uplasował się na najniższym stopniu podium imprezy.
- Rok temu praktycznie przegrałem na ostatnim dołku. Wtedy szczęście się do mnie nie uśmiechnęło, ale wróciło do mnie w tym roku! Tym razem to ja dogoniłem lidera, który prowadził przez trzy dni. Role się odwróciły i dopadłem go na ostatnim dołku - relacjonuje Sevkovic.
Golf dyscypliną bez barier wiekowych
- To dla mnie wielka satysfakcja, gdy wiem, że poświęcony czas dał efekt. Miałem możliwość żeby zagrać, zakwalifikować się i wykorzystałem to najlepiej jak potrafiłem - cieszy się mistrz świata. - Satysfakcja, prestiż i poczucie, że było warto. Nie jestem już młodzieniaszkiem, a zdobyłem tytuł mistrza świata, chociaż mam 52 lata! To też jest ewenement tej dyscypliny, że mogą tutaj jak równy z równym rywalizować nawet 18-latek z 70-latkiem - zauważa golfista.
Golf znajduje coraz więcej zwolenników, również w Polsce. Jedną z wielkich zalet tej dyscypliny jest to, że tutaj pesel nie ma znaczenia.
- To jest zabawa dla każdego, bez limitu wieku. Można się tym bawić całe życie. Wyrabia fajne cechy charakteru. Jak to sport. Ale ten jest wyjątkowy. Dyscyplina, samozaparcie, walka ze swoją głową. Naprawdę warto! - zachęca Sevkovic.
Napisz komentarz
Komentarze