- Błyskawiczna reakcja policjantów chorzowskiej drogówki pozwoliła zatrzymać dwóch sprawców rozboju i pobicia.
- Bracia w wieku 26 i 20 lat usłyszeli zarzuty. Sąd zastosował wobec nich 3-miesięczny areszt.
Zdarzenie miało miejsce 5 sierpnia w godzinach wieczornych. Na ulicy Sienkiewicza w Chorzowie młodzi męzczyźni zaczepili 52-latka. Używając przemocy ukradli jego saszetkę. Pokrzywdzony zawołał znajdującego się w pobliżu kolegę i wraz z nim ruszył za złodziejami. Po chwili w pobliżu ulicy Lompy doszło do bójki. W międzyczasie zaalarmowano policję.
- Policjanci błyskawicznie przyjechali na miejsce interwencji. Zauważyli trzech mężczyzn. Jeden z nich atakował pozostałych metalową rurką - dowiadujemy się w Komendzie Miejskiej Policji w Chorzowie.
Mundurowi natychmiast obezwładnili agresora. Wskazano im także, gdzie znajduje się drugi z oprawców, który przed chwilą miał uciec. Po krótkim pościgu i jego udało się zatrzymać.
Amatorami cudzej włąsności okazali się dwaj bracia w wieku 20 i 26 lat. Starszy z nich był poszukiwany w celu odbycia kary pięciu lat pozbawienia wolności. Ostatecznie obaj trafili za kratki.
- Policja i prokuratura wnioskowały o tymczasowy areszt dla zatrzymanych. Sąd przychylił się do wniosku - słyszymy w chorzowskiej komendzie.
Trudniące się przestępczością rodzeństwo usłyszało zarzuty rozboju i pobicia. Grozi im nawet do 12 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze