Stołeczny Darkopm uległ w ostatniej kolejce minionego sezonu FOGO Futsal Ekstraklasy Clearexowi Chorzów i tym samym podopieczni Rafała Krzyśki rzutem na taśmę zapewnili sobie utrzymanie w rozgrywkach. W sobotę w Chorzowie te ekipy spotkały się ponownie, tym razem w meczu inaugurującym ligę.
Gospodarze pojawili się na boisku w nowych strojach - biało niebieskich. Zmiana barw związana jest z partnerstwem strategicznym z Ruchem Chorzów. Clearex z nowym szkoleniowcem, Wojciechem Dobrzyńskim, tym razem nie miał wiele powodów do zadowolenia.
Słupek i poprzeczka w wykonaniu Marcina Grzywy oraz znów obita poprzeczka przez Sebastiana Brockiego zatrzymały Clearexowi drogę do bramki Marcina Mianowicza. Niespełna kwadrans po rozpoczęciu meczu wynik otworzył Moustapha Diakite. Tuż po przerwie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, a minutę później kolejne trafienie dla gości zaliczył Jean Carlos Pereira. Honorową bramkę dla chorzowian strzelił Mariusz Seget. Pereira ustalił wynik potyczki z przedłużonego rzutu karnego.
- Gdybyśmy byli skuteczniejsi przed przerwą, otworzylibyśmy to spotkanie. Tymczasem popełniliśmy błąd, straciliśmy bramkę na 0:1 i było widać, że zespół gości zaczął się od tego momentu rozkręcać. Wcześniej to my dyktowaliśmy warunki na boisku - skomentował po meczu Mariusz Seget. - Po przerwie chcieliśmy zagrać tak, jak w pierwszej części, ale rywale wyżej zawiesili poprzeczkę. My nie mogliśmy pokazać wszystkich swoich atutów. Druga połowa była w naszym wykonaniu zdecydowanie gorsza - zauważył kapitan Clearexu.
W 2. serii spotkań Clearex czeka wyjazd do Gliwic, gdzie zmierzy się miejscowym Piastem - trzecią siłą poprzedniego sezonu. Pierwszy gwizdek zabrzmi w niedzielę, 10 września o godzinie 18:00.
Clearex Chorzów – AZS UW Darkomp Wilanów 1:4 (0:1)
Bramki: Seget 27' – Diakite 13', 24', Pereira 25', 32' (przedłużony rzut karny).
Clearex: Nadolski – Grzywa, Kubicki, Seget, Dewucki oraz Jankowski, Mizgajski, Borkowski, Brocki, Swoboda.
AZS UW: Mianowicz – Lifanow, Diakite, Lutai, Pereira oraz Papakostas, Żmiiwski, Och, Offert, Wielgat.
Napisz komentarz
Komentarze