Dom Pomocy Społecznej "Republika" w Chorzowie zajmuje się całodobową opieką nad dziećmi, młodzieżą i dorosłymi z niepełnosprawnością intelektualną. W placówce panuje rodzinna atmosfera, czego dowodem jest organizowany co roku Piknik z Republiką. W tym roku już po raz 26-ty.
- Czas pandemii troszeczkę zmienił nasze piknikowe plany, ale widać że już nasi mieszkańcy tęsknili za tym. Rok temu zrobiliśmy taki w klimacie tylko rodzinnym, ale w końcu możemy kontynuować tę naszą tradycję - cieszy się Magdalena Paździor, dyrektorka Domu Pomocy.
Podczas zabawy uczestnikom towarzyszyły różnorodne atrakcje, w tym mini zawody sportowe, fotobudka czy pokaz mody przygotowany przez podopiecznych Republiki. Nie zabrakło smacznego menu. O oprawę muzyczną zadbał DJ Bogdan. Były też tańce z przyjaciółmi z Teatru Rozbark i pokazy akrobatyczne.
- Piknik jest taką imprezą która udowadnia, że nie istnieją żadne bariery wobec osób niepełnosprawnych i to dzięki właśnie zabawie, która integruje, otwiera ludzi. Mamy w tym roku zaproszonych przyjaciół z Iserlohn, miasta partnerskiego. Od lat prowadzimy wymianę między placówkami i właśnie ta wymiana pokazuje nam, że bariery nie istnieją, nawet te językowe - zauważa dyrektorka.
Republikę odwiedziło także wielu znakomitych gości, przedstawicieli władz miasta, służb, kościoła i wszelkich instytucji. Mogliśmy spotkać Adlera - maskotkę Ruchu Chorzów, a także zebrę Basię ze straży miejskiej.
Łącznie w pikniku uczestniczyło ponad 400 osób. Został on zorganizowany przy współpracy z Urzędem Miasta Chorzów, Miejskim Ośrodkiem Rekreacji i Sportu w Chorzowie, Stowarzyszeniem "Nie ma głupich" oraz dzięki wsparciu partnerów.
Napisz komentarz
Komentarze