Clearex Chorzów przed startem tego sezonu związał się partnerstwem strategicznym z Ruchem Chorzów. Od tego czasu kluby łączą m. in. wspólne, niebieskie barwy. Kolejna kategoria w jakiej możemy zestawić oba zespoły, to okupacja dolnej części tabeli. Ruch nie najlepiej rozpoczął zmagania w PKO BP Ekstraklasie i po 10 meczach ma na koncie tylko 7. zgromadzonych "oczek" i znajduje się na przedostatnim miejscu w rozgrywkach. Podopieczni Wojciecha Dobrzyńskiego mają za sobą cztery spotkania w FOGO Futsal Ekstraklasie - wszystkie przegrane. W efekcie Clearex zamyka tabelę.
Chorzowianie poszukiwali pierwszych punktów w sezonie w wyjazdowym starciu z FC Reiter Toruń. W poprzednim sezonie przywieżli stamtąd 3. punkty.
Wynik otworzyli gospodarze za sprawą Krystiana Kraśniewskiego. Niemal natychmiast wyrównał Łukasz Borkowski, skutecznie przedłużając wyrzut bramkowy Maksyma Kisielova. Bliski objęcia prowadzenia dla Clearexu był Mariusz Seget, ale trafił w słupek. Sprawdziła się maksyma o niewykorzystanych sytuacjach i padła bramka dla torunian, a na listę strzelców ponownie wpisał się Kraśniewski. Goście nie dali za wygraną i na 2:2 strzelił Marcin Grzywa. Ekipa z Torunia przed przerwą trafiała do bramki chorzowian jeszcze trzykrotnie.
W drugiej odsłonie również nie zabrakło goli, co mogło podobać się kibicom. Przewaga zdobyta w pierwszej części spotkania okazała się zbyt znacząca, aby Clearex mógł jeszcze nawiązać walkę. Ostatecznie FC Reiter bez większych problemów zrewanżował się za ubiegłoroczną porażkę.
W kolejny weekend czeka nas reprezentacyjna przerwa. Następnie drużyna z Chorzowa podejmie ekipę BSF ABJ Bochnia (15.10, 17:00). Aby 5-krotni mistrzowie Polski mogli wydostać się ze strefy spadkowej, w niedzielę muszą wygrać.
FC REITER TORUŃ – CLEAREX CHORZÓW 8:4 (5:2)
Bramki: Krystian Kraśniewski 3, 14, Patryk Szczepaniak 7, Michał Wojciechowski 16, 23, Remigiusz Spychalski 17, Bartosz Przypis 29, Diego Hernandez 34 – Łukasz Borkowski 3, 22, Marcin Grzywa 9, Mariusz Seget 25.
Napisz komentarz
Komentarze