Wyszarpany remis w ostatnich sekundach spotkania z Puszczą Niepołomice może być impulsem do przełamania impasu przez Ruch Chorzów. Okupujący przedostatnie miejsce w tabeli chorzowianie pilnie potrzebują punktów, jeśli chcą liczyć się w walce o utrzymanie w rozgrywkach. W minionej kolejce rzutem na taśmę udało się dopisać do konta jedno "oczko".
- Skoro w takim momencie się podnosisz, to jest to pozytywne. Spotkania z Puszczą możemy bardzo żałować. Gospodarze czuli złość, bo gdy nie dowozi się zwycięstwa prowadząc 2:0, to zawsze boli. Nas bolała najbardziej pierwsza bramka. W drugiej połowie Puszcza trochę opadła z sił, my zaczęliśmy grać szybciej - wspominał Jarosław Skrobacz na przedmeczowej konferencji prasowej.
Aktualnie w szatni Niebieskich nie jest kolorowo. Trener nadal nie może skorzystać z Filipa Starzyńskiego oraz Dawida Barnowskiego. Powoli do treningów wraca Konrad Kasolik, jednak na powrót do pełni dyspozycji obrońcy trzeba będzie jeszcze poczekać. Sztab zdecydował, aby sięgnąć po wsparcie z ekipy rezerw. Do pierwszego zespołu dołącza dobrze znany na Cichej Łukasz Moneta.
- Otrzymaliśmy bardzo pozytywne opinie od trenera zespołu rezerw. Mamy swoje problemy, teraz korzystamy z Łukasza. To dla niego duża szansa. Jest bardzo pozytywną postacią – mówi Skrobacz.
Niebiescy od początku roku goszczą na Stadionie im. Piotra Wieczorka, gdzie rozgrywają swoje mecze jako gospodarze. W sobotę Ruch wystąpi w tej roli po raz ostatni w Gliwicach. To tutaj świętowano awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Czy uda się zamknąć serię spotkań na Okrzei zwycięsko? O tym przekonamy się już niebawem.
Ruch Chorzów nie wygrał już ośmiu meczów z rzędu. W starciu z Portowcami również nie będzie faworytem. Trener Ruchu sam jednak postawiłby na chorzowski zespół. Bo kiedy, jak nie teraz?
- Myślę, że bym postawił. Dlatego, że ta stawka na pewno będzie wysoka i to ryzyko też jest niewspółmiernie małe. Jeśli popatrzymy na to, myślę, że bym postawił - ocenia szkoleniowiec, dodając, że w ostatnich meczach Ruchowi zabrakło odrobiny uśmiechu losu. - Ja mam nadzieję, że w końcu te "bardzo blisko" się gdzieś zmieni na naszą korzyść. Bo nawet to spotkanie z Rakowem, ono wcale nie było tak odległe, żeby w tym spotkaniu zremisować czy nawet pokusić się o coś więcej - skwitował Skrobacz.
11. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin
07.10.23, godz. 20:00
Stadion Miejski im. Piotra Wieczorka
ul. Okrzei 20, 44-100 Gliwice
Fot. Marcin Bulanda / Press Focus
Napisz komentarz
Komentarze