Podczas rutynowego nocnego patrolu mundurowi zwrócili uwagę na kierującego skuterem, który zamiast świateł mijania miał włączone światła drogowe. Po zatrzymaniu chorzowianina, okazało się, że pomyłka ta jest dopiero początkiem jego problemów.
- Policjanci ustalili, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, jego yamaha jest niezarejestrowana i nie posiada polisy OC. Na dodatek umieszczone na niej tablice rejestracyjne pochodzą z jednośladu zupełnie innej marki - informują w chorzowskiej Komendzie.
Skuter został odholowany, a 44-latek odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Zmiana przepisów
Przypominamy, że jeszcze do 1 października korzystanie z cudzych "blach" było wykroczeniem. Teraz używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo podrobionej lub przerobionej tablicy, znalazło swoje miejsce w kodeksie karnym. Za takie zachowania grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. KMP Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze