Drużyna SPR Gdynia to, podobnie jak KPR Ruch Chorzów, jeden z najlepiej prezentujących się zepołów w Lidze Centralnej Kobiet i pretendent do awansu na wyższy poziom. Bez wątpienia sobotni mecz 8. kolejki rozgrywek w Chorzowie był z kategorii tych na szczycie.
Spotkanie od poczatku toczyło się pod dyktando podopiecznych Ivo Vavry. Trzeba przyznać, że ponad roczna współpraca z czeskim trenerem zaprocentowała w tym sezonie i chorzowianki radzą sobie w LCK nadspodziewanie dobrze.
Pod nieobecność Moniki Ciesiółki bardzo dobrze prezentowała się między słupkami Kaja Gryczewska. Jej siostra Michalina także była mocnym punktem Niebieskich, co raz celnie rzucając z dystansu.
Najskuteczniejsza na boisku okazała się Aleksandra Salisz, zaliczając 10 trafień. Na pochwałę zasługuje postawa bramkarki gości, Julii Fornalczyk.
KPR systematycznie powiększał przewagę, kończąc potyczkę z 8. bramkami na plusie.
Teraz czeka nas reprezentacyjna przerwa, a ligowa piłka ręczna wróci w styczniu. Najpierw Niebieskie czekają dwa wyjazdowe spotkania: z Samborem w Tczewie (10.01), a potem pojadą do Jeleniej Góry (20/21 stycznia).
Najbliższe domowe starcie ekipa z Chorzowa zaliczy po 20 stycznia, gdy będą podejmowały wiceliderki - MTS Żory.
KPR Ruch Chorzów - SPR Gdynia 35:27 (19:11)
MVP meczu: Natalia Doktorczyk
Najlepsza zawodniczka SPR-u: Paulina Peplińska
RUCH: K. Gryczewska – Jasińska, Salisz 10/4, Bury 3, Iwanowicz, Doktorczyk 9, Wiśniewska 2, Przewosnik 1, M. Gryczewska 4, Bondarenko 5, Masalova 1, Fornalczyk. Kary 4 min. Trener Ivo VAVRA,
SOŚNICA: Kamecka, Witkowska - Petroll 1, Dobek 1, Peplińska 7, Małecka 7, Bielska, Godzina, Nauymczyk, Bąkowska 6, Dulińska 1, Graban, Rogula 3, Gierasimow 1, Borowska. Kary 4 min. Trener Kamil RINGWELSKI,
Sędziowali: Korneliusz Habierski i Grzegorz Skrobak (Głogów),
Widzów 110.
Napisz komentarz
Komentarze