Dziewięć zgromadzonych punktów po 15 meczach PKO BP Ekstraklasy i przedostatnie miejsce w tabeli, to rezultat znacznie poniżej oczekiwań dla Ruchu Chorzów, tegorocznego beniaminka. Korona Kielce plasowała się na 14. lokacie i, ku zaskoczeniu, mieli zaledwie 3. "oczka" przewagi nad strefą spadkową. Choć podopieczni Kamila Kuzery nie najlepiej rozpoczęli sezon, smaku porażki nie poznali od 22 września. Tymczasem Niebiescy notują serię meczów bez zwycięstwa, która trwa od 28 lipca.
W pierwszej części potyczki nie oglądaliśmy bramek, jednak wynik remisowy był raczej ze wskazaniem na gości. Ruch objął prowadzenie w 49. minucie starcia, w pole karne podawał Łukasz Moneta, a formalności dopełnił nikt inny, jak Daniel Szczepan. Po zmianie stron Niebiescy prezentowali się zgoła lepiej, a bliski podwyższenia wyniku bł ponownie Szczepan. Swojej szansy nie wykorzystał Kacper Michalski.
Gdy dysponujący największym obiektem w polskiej ekstraklasie chorzowianie byli o krok od drugiego zwycięstwa w sezonie, ich nastroje popsuł Miłosz Trojak. Były piłkarz Ruchu wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliska wpakował futbolówkę do siatki.
Na kolejkę przed półmetkiem sezonu Ruch Chorzów z dorobkiem 10. punktów zajmuje 17. miejsce w tabeli i traci już 6. "oczek" do Cracovii, która jest tuż nad strefą spadkową. To właśnie w Krakowie podopieczni Jana Wosia rozegrają kolejny mecz (3.12, 12:30). Ostatni raz w tym roku w Kotle Czarownic Niebiescy zaprezentują się w piątek 8 grudnia o godz. 18:00, podejmując Zagłębie Lubin.
Ruch Chorzów – Korona Kielce 1:1 (0:0)
(Szczepan 49' - Trojak 90+3')
Ruch: Kamiński – Michalski, Szur, Sadlok, Bartolewski – Sikora (78 Podstawski), Swędrowski – Skwierczyński (46 Długosz), Kozak, Moneta (67 Foszmańczyk) – Szczepan (88 Feliks); trener: Jan Woś
Rezerwowi: Buchalik, Baranowski, Letniowski, Starzyński, Steczyk
Korona: Dziekoński – Zator, Malarczyk, Deaconu (84 Strzeboński), Nono (70 Takac), Błanik (62 Konstantyn), Hofmeister, Dalmau (62 Szykawka), Godinho, Trojak, Remacle; trener: Kamil Kuzera
Rezerwowi: Forenc, Briceag, Podgórski, Kwiecień, Czyżycki
Żółte kartki: Sadlok, Foszmańczyk - Błanik, Hofmeister
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 13 099
Fot. Marcin Bulanda / Press Focus
Napisz komentarz
Komentarze