Ruch Chorzów od początku 2023 roku rozgrywa domowe mecze poza Cichą 6. Tamtejszy obiekt obecnie nie spełnia wymogów PKO BP Ekstraklasy. W efekcie najpierw piłkarze wraz z kibicami przenieśli się do Gliwic na arenę Piasta, a w październiku ich tymczasowy dom wrócił do Chorzowa - na Stadion Śląski.
Zmiana lokalizacji Niebieskich wiąże się z poniesieniem kosztów za wynajmem obiektów i opłaceniem innych niezbędnych czynników. Wcześniej Miasto Chorzów, które jest jednym z największych udziałowców spółki Ruch Chorzów, deklarowało finansowe wsparcie na ten cel. Tym samym kilka dni temu do kasy klubu trafiła kwota 1,6 mln zł, a miasto zyskało kolejny pakiet akcji.
- To są środki, które pomogą klubowi w bieżącym funkcjonowaniu, zrekompensują koszty wynajmu stadionu w Gliwicach i w Chorzowie i to jest kolejna umowa, którą w tym roku podpisaliśmy. Wcześniej była to kwota 2 mln zł - przypomina Marcin Michalik. - Konsekwentnie wspieramy klub licząc na dobre wyniki - dodał wiceprezydent Chorzowa.
Zadowolenia ze wsparcia nie kryje prezes Ruchu Chorzów, Seweryn Siemianowski.
- Dziękujemy Miastu za wywiązanie się z deklaracji o wsparciu Ruchu i objęciu akcji w spółce. Większość tych środków pozwoli zrekompensować wydatki, jakie poniósł klub na wynajem stadionu w Gliwicach, a 500 tysięcy złotych to obiecana premia za awans do PKO BP Ekstraklasy. Nasza sytuacja w niej nie jest dziś łatwa, ale dajemy z siebie tyle, ile możemy, by jak najgodniej reprezentować Chorzów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce – podkreślił Seweryn Siemianowski, cytowany przez klubowe media.
Stosowne dokumenty podpisali w poniedziałek, 27 listopada, Marcin Michalik oraz Seweryn Siemianowski. Pieniądze zostały przekazane klubowi jeszcze w tym samym dniu.
Napisz komentarz
Komentarze