Jakub Brzozowicz: Za nami ważne wybory i duże zmiany w parlamencie. Jak to, co dzieje się na poziomie polityki centralnej, będzie miało wpływ na sytuację samorządów?
Andrzej Kotala: To były bez wątpienia najważniejsze wybory po 1989 roku. Wygrała Polska europejska, otwarta, praworządna. Polacy pokazali, że dla dotychczasowej polityki prowadzonej przez PiS nie ma społecznej akceptacji.
Zmiana była możliwa, bo ludzie zauważyli, że to ostatni moment, by powstrzymać dyktaturę i tłumnie poszli do wyborów. Pokazaliśmy, że jesteśmy demokracją coraz dojrzalszą, która ma instynkt samozachowawczy. Polacy są świadomi, że złą władzę można skutecznie rozliczyć przy urnie wyborczej. To bardzo optymistyczne. Jeżeli natomiast chodzi o samorządy, to do poprzedniego rządu mamy uzasadnione spore zastrzeżenia. Nie chodzi bynajmniej tylko o sprawy światopoglądowe. Główny argument dotyczy tego, jak rząd PiS traktował samorządy. Na przykład zmiany podatkowe, w tym zwiększanie kwoty wolnej od podatku, odbywały się kosztem budżetów miast. Jestem za obniżaniem podatków i obciążeń dla ludzi, ale gminy ten ubytek powinny mieć w 100 proc. rekompensowany. A to się nie działo. Pieniądze w ramach różnych programów przyznawano w dziwny sposób - często po uważaniu, tylko swoim. Tak wyglądało te 8 lat.
Zmiany polityczne, które od kilku tygodni zachodzą w Polsce mogą tę sytuację zmienić?
Mamy nadzieję, że nowy rząd w końcu posłucha tego, co mówią samorządy. Jak mocno muszą ciąć wydatki i ograniczać inwestycje, by zasypywać dziurę budżetową. Subwencja oświatowa, którą otrzymujemy na chorzowską edukację pokrywa tylko 60 procent kosztów. Resztę musimy dołożyć, by szkoły mogły funkcjonować. To jak najszybciej musi się zmienić, bo zadusi w miastach proces inwestycyjny. Po prostu niedobory finansowe zmuszają do ograniczania inwestycji w gminach. Liczymy, że szybko podjęte zostaną działania, które tę sytuację naprawią.
Oświata i wychowanie pochłaniają największą część budżetu. Spora część mieszkańców jest jednak żywo zainteresowana tym, co miasto robi w zakresie kultury i rozrywki. I tu chyba Chorzów ma sporo szczęścia, bo w mieście działa sporo instytucji, które tworzą ofertę kulturalną również dla mieszkańców, a nie są finansowane z chorzowskiego budżetu?
To prawda. Chorzów w tym zakresie jest z pewnością w czołówce regionu. To ogromny powód do dumy i zadowolenia. W mieście działa przecież jedna z najlepszych muzycznych scen w kraju – Teatr Rozrywki. Mamy też wspaniałe Chorzowskie Centrum Kultury, które w ciągu 15 lat funkcjonowania zorganizowało nie tylko tysiące wspaniałych wydarzeń, ale też dorobiło się własnych zespołów artystycznych na najwyższym poziomie. Mamy Centrum Integracji Międzypokoleniowej, które realizuje wyjątkową misję tworzenia oferty dla młodych i seniorów. Od dwóch lat przypominamy, że Chorzów wyrósł z przemysłu w nowym i prężnie rozwijającym się Muzeum Hutnictwa. Są też inne instytucje, jak Starochorzowski Dom Kultury i Miejski Dom Kultury „Batory” doskonale dbające o ofertę w dzielnicach. Nie sposób też nie wspomnieć o ofercie Parku Śląskiego, na którego terenie działają instytucje ze wspaniałą ofertą kulturalno-rozrywkową: skansen, Planetarium Śląskie, Stadion Śląski, Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko i Śląski Ogród Zoologiczny. Przypomnę: to właśnie w Chorzowie odbywają się największe wydarzenia i imprezy rozrywkowe w regionie. Jedna z nich odbyła się 31 grudnia. Na Sylwestrowej Mocy Przebojów na Polach Marsowych zagrała plejada polskich i zagranicznych gwiazd, którą zobaczyła kilkudziesięciotysięczna publiczność przed sceną i miliony widzów zgromadzonych przed telewizorami.
Kolejną ważną po Sylwestrowej Mocy Przebojów imprezą będzie finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co nas czeka w ramach najbliższego finału?
Finał WOŚP to w Chorzowie zawsze duże wydarzenie. Chciałbym przypomnieć, że wiele urządzeń diagnostycznych i ratujących życie dzieci, pracujących w naszym szpitalu to sprzęt ufundowany przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Kolejny 32. finał Orkiestry już 28 stycznia. Tym razem zagra ona pod hasłem „Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!”. Robimy wszystko, aby w naszym mieście miał on odpowiednią rangę i wymiar. Razem z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego, Stadionem Śląskim, Parkiem Śląskim i chorzowskimi sztabami WOŚP przygotujemy Śląski Finał WOŚP. Miejscem wydarzeń będzie teren przy Stadionie Śląskim. W programie jest m.in. Bieg z Sercem WOŚP oraz koncert Gromee. Szczegóły dogrywamy i będziemy o nich szeroko informować na początku stycznia.
Koniec roku to świetna okazja do podsumowań. Jakie w pana opinii były najważniejsze inwestycje tych mijających dwunastu miesięcy, które działy się na terenie Chorzowa?
To jest wyjątkowa kadencja pod wieloma względami. Działaliśmy w trudnych warunkach. Pandemia, wojna na Ukrainie, wysoka inflacja – z tym musieliśmy się mierzyć. Mimo niesprzyjających okoliczności w Chorzowie dzieje się dużo. I, co ważne, w ogromnej mierze są to inwestycje realizowane ze środków zewnętrznych. Tę największą pod względem kosztów realizuje obecnie spółka PKP PLK. Chodzi o przebudowę linii kolejowej nr 131. Dzięki niej zwiększy się przepustowość oraz ilość pociągów jadących przez Chorzów. Powstaje też nowy przystanek Chorzów Uniwersytet oraz przejście podziemne przy ul. Strzelców Bytomskich i wiadukt przy ul. Zabrskiej i Głogowskiej. Na naszych drogach najważniejsze obecnie prace dzieją się przy ul. Katowickiej, gdzie już lada moment zostanie otwarta nowa droga do Muzeum Hutnictwa. W tej okolicy będzie też nowe przejście podziemne i zintegrowany przystanek komunikacji miejskiej. Kończą się też nieco mniejsze remonty w Chorzowie Batorym m.in. przy ul. Obrońców Chorzowa, Kasztanowej i Leśnej. Bardzo szybko postępuje rozbudowa Przedszkola Miejskiego nr 7 przy ul. Łagiewnickiej, gdzie powstaje nowy budynek. Ogłaszamy też przetarg na wykonawcę wodnego placu zabaw przy ul. Granicznej. W tym roku zrealizowaliśmy sporo inwestycji z Budżetu Obywatelskiego. Są one bardzo ważne dla lokalnych społeczności. To m.in. nasadzenia oraz place zabaw. W Parku Śląskim ze środków unijnych trwają obecnie dwie duże inwestycje: przebudowa „Fali” i rewitalizacja Kanału Regatowego. Niedawno natomiast ukończono miasteczko ruchu drogowego w Ośrodku Harcerskim oraz drugą linię „Elki”. Obecnie trwa postępowanie przetargowe na trzecią linię kolejki.
Co z finansowaniem stadionu dla Ruchu Chorzów?
Stadion jest moją obietnicą wyborczą i chcę się z niej wywiązać. Ale chciałbym przypomnieć, że Miasto musiało ratować Ruch przed upadkiem i każdego roku wspiera finansowo Ruch Chorzów. Miasto też pokrywa koszty wynajmu stadionu, najpierw płaciliśmy za grę w Gliwicach, a teraz na Stadionie Śląskim.
Wciąż czekamy na obiecane przez premiera Morawieckiego 100 mln zł. My nasze 100 mln mamy zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej. W przyszłorocznym budżecie mamy też zaplanowane 16 mln na rozpoczęcie inwestycji. Po obietnicy złożonej przez premiera Mateusza Morawickiego, podobnie, jak fani Ruchu, nasze podeście do tematu było bardzo entuzjastyczne. Złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Kilkadziesiąt godzin przed wyborami premier Morawiecki przyjechał do Chorzowa i zapewnił nas i kibiców o złożonej obietnicy. 100 milionów złotych, w jego ocenie, zostało zagwarantowane. Ale nie czekamy z założonymi rękami – rozmawiamy z politykami nowej koalicji rządowej, by ta obietnica została zrealizowana. Miasto Chorzów podtrzymuje swoją deklarację budowy stadionu. Dlatego rozmawiamy z parlamentarzystami z koalicji rządzącej, aby pamiętali o Chorzowie, by nowy rząd pamiętał o obietnicy złożonej chorzowianom. Musimy uzbroić się jednak w cierpliwość i zaczekać na odpowiednie rozstrzygnięcia. Bardzo liczę, że będą i dla nas i dla Ruchu bardzo pozytywne.
Miasto ma już uchwalony budżet. Jakie są główne jego założenia? Czego można się spodziewać?
W 2024 roku będziemy chcieli kontynuować drogę, którą obraliśmy kilka lat temu. Chcemy to robić mimo tych wszystkich trudności finansowych, o których już wspomniałem. To spore wyzwanie. Założyliśmy wydatki majątkowe, czyli tę część budżetu, która dotyczy inwestycji i rozwoju miasta, na poziomie 130 mln zł. To rekordowa kwota, ale też zadania, które będziemy realizować są absolutnie przełomowe. Wśród tych najważniejszych to kontynuacja przebudowy ulic Katowickiej i Truchana. Z nowych zadań, które znalazły się w uchwale jest m.in. przebudowa stadionu przy ul. Cichej, wspomniany wodny plac zabaw przy ul. Granicznej, rozbudowa Przedszkola Miejskiego nr 8 o część żłobkową, modernizacja filii Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Stefana Batorego, projekt i wykonanie parkingu przy Muzeum Hutnictwa, projekt sali gimnastycznej dla Szkoły Podstawowej nr 15, przedłużenie ul. Bojarskiego.
Korzystając z okazji chciałbym wszystkim mieszkańcom Chorzowa życzyć przede wszystkim zdrowia i wszelkiej pomyślności. Niech 2024 rok będzie rokiem spełnienia marzeń - niech będzie dla Państwa dobrym rokiem.
Napisz komentarz
Komentarze