Koncentracja od początku, spokojny ruch w kierunku ofensywy i realizacja założeń taktycznych. Tak Ruch Chorzów Futsal rozpoczął środowy mecz z FC Reiter Toruń, a strategia okazała się strzałem w dziesiątkę - przynajmniej w pierwszej odsłonie spotkania.
Pierwszy do bramki rywali trafił Michał Grecz, któremu futsalówkę idealnie wyłożył Dominik Jankowski. Chwilę później "Jankes" przeprowadził rajd przez połowę boiska, okiwał rywali, bramkarza i efektownie strzelił na 2:0. Następnie podwyższył uderzeniem głową Sebastian Brocki, a asystował mu golkiper. Między słupkami Niebieskich po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił dobrze znany w klubie Paweł Pstrusiński. Pod koniec pierwszej połowy gola dla gości, po dobitce zdobył Krzysztof Elsner.
Po zmianie stron dogodnej sytuacji nie wykorzystał Mariusz Seget, którego powstrzymał Kamil Naparło. Brockiemu zabrakło nieco szczęścia, gdy obił poprzeczkę rywali.
Kilkukrotnie przed opałami chorzowian ratował Pstrusiński. Jankowskiemu niewiele brakowało do zdobycia drugiej bramki, jednak jego próba nie była skuteczna.
Wszystko zaczęło się sypać na około pięć minut przed końcem starcia. Kontaktowego gola strzelił Michał Wojciechowski. Za moment wyrównał Elsner.
W 39. minucie torunianie objęli prowadzenie za sprawą Kostarykańczyka Yunena. Ruch stracił jeszcze jednego gola, który był przysłowiowym "gwoździem do trumny". Autorem bramki został, także pochodzący z Kostaryki, Titi.
W efekcie FC Reiter Toruń oddalił się od strefy spadkowej na 9. punktów. Ruch zaś do bezpiecznej strefy traci już 12. oczek i widmo I ligi w Chorzowie jest coraz bliższe.
Ruch Chorzów Futsal – FC Toruń 3:5 (3:1)
(Grecz, 12', Jankowski 16', Brocki 17' - Elsner 19, 37, Wojciechowski 36', Yunen 39', Titi 40')
Ruch: Pstrusiński, Banasiak – Salisz, Seget, Tkacz, Borkowski, Grecz, Jankowski, Hartstein, Brocki, Wachuła, Kostorz, Dubiel, Grzybowski; trener: Mirosław Miozga.
Toruń: Naparło, D. Kraśniewski – Waszak, Sławkowski, Szczepaniak, Spychalski, Wojciechowski, K. Kraśniewski, Zboralski, Rodriguez, Elsner, Machałowski, Przypis, Vindas; trener: Marcin Gębicki.
Żółte kartki: Naparło, K. Kraśniewski, Szczepaniak, Elsner.
Widzów: 450.
Napisz komentarz
Komentarze