W opowiadaniu Olgi Tokarczuk pt. "Profesor Andrews w Warszawie" cofamy się do początku lat 80-tych i szczególnych wydarzeń, które wpisały się w historię Polski. Nowelka doczeka się ekranizacji. W rolę tytułową wcieliła się Lesley Manville, znana m. in. z serialu "The Crown" czy filmu "Paryż pani Harris" (2022).
Za reżyserię obrazu odpowiada Kasia Adamik, córka Agnieszki Holland, z którą w duecie pracowały nad "Pokotem" (2017). "Zima pod znakiem wrony", bo tak brzmi tytuł adaptacji, to koprodukcja polsko-luksembursko-brytyjska.
- Jest to oniryczny thriller ze stanem wojennym w tle, o brytyjskiej profesor psychiatrii, która przyjeżdża do Warszawy w przeddzień wybuchu stanu wojennego - mówi Olga Chajdas, producentka filmu.
Co zapewne zainteresuje mieszkańców Chorzowa, część zdjęć do "Zimy" kręconych jest w naszym mieście. Mowa o sekwencji pościgu. Aby oddać klimat zimowej aury (akcja dzieje się w grudniu 1981 roku), na tę okoliczność przygotowany został sztuczny śnieg. Zdjęcia realizowane będą głównie nocą. Za scenografię posłużą m. in. ulica Cmentarna, a także Leśna.
- W tym miejscu został zachowany charakter epoki. Elementy architektoniczne, faktura elewacji czy nawet kształt chodników nie został "zepsuty", jak to często miało miejsce w latach 90-tych - zauważa Olga Chajdas.
Czytaj także: Cmentarna i Hajducka będą planem filmowym. Utrudnienia od wtorku
To nie jedyne miejsce na Śląsku, gdzie kręcona jest adaptacja opowiadania Olgi Tokarczuk. Jak dowiedzieliśmy się u producentów obrazu, pewne sceny dotyczące warstwy zawodowej głównej bohaterki, będą realizowane w bytomskiej Koksowni.
"Zima pod znakiem wrony" ma być gotowa do końca tego roku. Dokładny termin premiery nie jest jeszcze znany.
Napisz komentarz
Komentarze