Marian Salwiczek urodził się w 1945 roku w Chorzowie. Studia na Politechnice ukończył w roku 1970. Z wykształcenia jest inżynierem energetykiem. Do startu w wyborach samorządowych nakłonili go bliscy.
- Od zawsze byłem pracowity, rzetelny. Myślę, że byłem też lubiany. Powiedzieli mi: Marian, startuj! No to wystartowałem - wspomina nasz rozmówca.
Swoją działalność publiczną rozpoczął w 1994 roku, gdy samorządność w Polsce dopiero się kształtowała. W tamtych czasach liczba mandatów w Radzie Miasta Chorzowa sięgała 45, a obrady trwały nieraz do późnych godzin wieczornych, czasem nawet przeciągając się o kolejny dzień. Właśnie wtedy podjęto wiele kluczowych decyzji, jakie miały istotny wpływ na rozwój naszej okolicy. Jedną z pierwszych inicjatyw była modernizacja ulicy Wolności, która stała się wizytówką miasta i przykuwała uwagę nie tylko mieszkańców Chorzowa.
- Po zakończeniu tej inwestycji, gościliśmy wiele osób z miast ościennych, którzy chcieli zobaczyć jak można to zrobić. Wykonane to było wzorowo - mówi Marian Salwiczek.
W 2002 roku objął funkcję wiceprezydenta Chorzowa do spraw gospodarczych, którą pełnił przez dwie kadencje (do 2010 roku). Następnie przeszedł na emeryturę, by znów ubiegać się o mandat radnego.
- Ludzie uznali, że mają do mnie zaufanie. Zawsze byłem otwarty na rozmowy i każdy mógł się ze mną spotkać. Znajdywałem czas, nigdy nie odmawiałem. To mi pozwoliło być przez te 30 lat. Taka sytuacja może się już nie zdarzyć! - zauważa chorzowianin.
Podczas swojej kariery radnego Marian Salwiczek organizował wiele działań społecznych, takich jak znane i cenione przez mieszkańców Biesiady Wielkohajduckie, które przez 18 lat były wsparciem dla lokalnej społeczności. Były też trudne decyzje, jak ta dotycząca likwidacji historycznego stadionu AKS Chorzów, która wywołała wiele dyskusji.
Jedną z ciekawszych inicjatyw, za którą odpowiada Marian Salwiczek, było stworzenie malowanego ronda w Chorzowie Batorym. To nietypowe rozwiązanie, choć niskobudżetowe, znacząco poprawiło komunikację w tym rejonie miasta.
- Kiedyś cały dzień stała tam ekipa TVN-u, aby dowieść czy faktycznie jest ono bezpieczne. Wszystko przebiegało bez zakłóceń! - relacjonuje Salwiczek. Warto wspomnieć, że było to pierwsze tego typu rondo w Polsce.
Po trzydziestu latach służby na rzecz miasta, Marian Salwiczek postanowił zakończyć swą działalność w radzie. Jednak jego wkład w życie publiczne Chorzowa nie kończy się tutaj - jego syn, Tomasz Salwiczek, będzie kandydował do Rady Miejskiej, kontynuując rodzinne dziedzictwo.
- Chcę odejść z takim poczuciem, że cały czas miałem ciągłość wyboru. Chcę powiedzieć dziękuję, wiem kiedy nastał mój moment. Mogę powiedzieć, że dzięki mnie Chorzów troszkę się zmienił. Jest ładniejszy, bezpieczniejszy, bardziej przyjazny, dobrze skomunikowany. Ma dobre szkolnictwo, infrastrukturę sportową, domy kultury. Chorzów to jest super miasto! Inni mogą nam zazdrościć - kwituje Marian Salwiczek.
Ostatnia planowana sesja Rady Miasta Chorzów kadencji 2018-2023 odbędzie się 21 marca. Termin kolejnych wyborów samorządowych zaplanowano na 7 kwietnia, a ewentualnej drugiej tury w wyborach prezydenckich na 21 kwietnia.
Napisz komentarz
Komentarze