Stadion Śląski to szczęśliwa arena dla polskiej kadry, która pokonała tutaj takie drużyny jak Anglia, Włochy, Portugalia czy Belgia. To też miejsce, które stawia na promocję sportu i piłki nożnej, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Ponowne przyjęcie tutaj młodzieżowej kadry Polski będzie więc tym bardziej ważnym wydarzeniem.
– Ten obiekt zarówno ze względu historycznego, ale również obecnie ze względu infrastrukturalnego jest stworzony po to, by gościć, ale i kreować legendy. Dlatego też preferujemy, by na tej świetnej murawie grali zarówno najmłodsi adepci piłki nożnej, jak i profesjonaliści. Gościmy tutaj najlepsze marki klubowe, reprezentacje światowe, ale też młodzików i juniorów, którzy rozgrywają swoje mecze w ramach turniejów szkolnych, w ramach Silesia Cup czy Pucharu Tymbarku. To pokazuje naszą otwartość, elastyczność i gotowość do tego, żeby ta infrastruktura służyła krzewieniu zdrowego stylu życia i pokazywała, że tak naprawdę droga do marzeń jest drogą jak najbardziej realną i wiedzie przez bramy Stadionu Śląskiego – mówił wicemarszałek Łukasz Czopik.
Henryk Kula przypomniał nie tylko sukcesy świadczące o potędze śląskiej piłki nożnej, ale także zapewnił, że fundamentem przyszłości piłki nożnej jest szkolenie dzieci i młodzieży, a to stanowi motto działalności Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
– Parafrazując słowa Jana Zamoyskiego, który w XVI wieku powiedział: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”, mówię: „Taka będzie śląska piłka, jakie jej młodzieży szkolenie” – spointował wiceprezes PZPN i prezes Śląskiego ZPN. Zapowiedział też, że stara się o to, aby mecz z Niemcami, wieńczący eliminacje do Mistrzostw Europy U21, również odbył się na Stadionie Śląskim.
Mecz, który odbędzie się w marcu na Stadionie Śląskim, będzie ważnym spotkaniem dla naszej kadry młodzieżowej. Młodzi piłkarze powalczą bowiem z Bułgarią o udział w Mistrzostwach Europy U21, które odbędą się już za rok na Słowacji. Obecnie Polska ma dobrą pozycję wyjściową w grupie – jest na 2. miejscu w tabeli. Jeśli po meczu z Izraelem, który odbędzie się 21 marca, nasza reprezentacja wygra w Kotle Czarownic z Bułgarią, to będzie mogła przymierzyć się do walki z Niemcami o 1. miejsce w grupie i bezpośredni awans do finałów mistrzostw.
Dyrektor Adam Strzyżewski wierzy, że śląscy kibice poniosą „Orlęta” do zwycięstwa.
– Ślązacy kochają piłkę nożną, kochają reprezentację Polski, także myślę, że zgromadzimy tutaj kilkutysięczną publiczność, która nasze „Orlęta” będzie dopingować. Serdecznie zapraszam i mam nadzieję, że będziemy świadkami fantastycznego widowiska – mówił Dyrektor Stadionu Śląskiego.
O znaczeniu Kotła Czarownic dla polskiej piłki nożnej i jego historii mówił z kolei Antoni Piechniczek, piłkarz, trener i selekcjoner będący legendą futbolu.
– Ostatni mecz, jaki tu rozegrała kadra, to był mecz ze Szwedami, kiedy awansowaliśmy do finałów Mistrzostw Świata w Katarze, także jest to coś znamiennego, że akurat ten ostatni awans miał miejsce właśnie na tym stadionie – powiedział Antoni Piechniczek.
Jak podkreślił, jego największe przeżycia dotyczyły pracy z reprezentacją, a na tym stadionie dwukrotnie awansował z nią do piłkarskich Mistrzostw Świata.
– Wszystkich najwybitniejszych przedstawicieli piłki nożnej gościł Stadion Śląski, wszyscy najwięksi lekkoatleci tu startowali. Stąd magia tego stadionu, a wielkość osiągnięć wielu sportowców przeszła do historii – zaznaczył.
Mecz Polska – Bułgaria w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy U21 odbędzie się na Stadionie Śląskim 26 marca 2024 r. (wtorek) o godz. 15.00. Bilety na to wydarzenie są już dostępne do kupienia poprzez stronę https://bilety.laczynaspilka.pl/. Ich ceny to 15-20 zł. Zapraszamy do wspólnego kibicowania na trybunach!
źródło: Informacja prasowa
Napisz komentarz
Komentarze