Za niewiele mniej niż pięć tygodni Polki i Polacy zadecydują o kształcie swoich samorządów, wybierając prezydentów, radnych, wójtów i burmistrzów. Lokalna polityka nie jest tak obfita w sondaże przedwyborcze, jak ma to miejsce przy kampanii do parlamentu. Możemy jednak zapoznać się z ciekawymi szacunkami, jakie zostały opublikowane przez Ogólnopolską Grupę Badawczą.
W najnowszym scoringu, na którym oparty został raport "Gdzie zmienią się prezydenci w 2024?" wzięto pod uwagę 91 ze 107 prezydentów miast, czyli wyłącznie te osoby, które zdecydowały się ubiegać o reelekcję.
To już drugi taki raport, przygotowany przez OGB. Do stworzenia analizy wzięto pod uwagę 12 kluczowych zmiennych, za które przyznawano punkty. Oceniane kryteria to m.in. liczba kadencji, wiek prezydenta, poparcie uzyskane w I turze w wyborach samorządowych w 2018 roku, a także sondaże.
Kotala zostanie na pokładzie?
Z wyniku raportu na pewno nie będzie zadowolona Małgorzata Mańka-Szulik. Prezydentka Zabrza otrzymała 89 "punktów zmiany". Tym samym jej szansa na pożegnanie się ze stanowiskiem, przynajmniej według szacunków OGB, wynosi 90%. Również spore szanse na utracenie fotela, wynoszące 80%, mają prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski (80 punktów zmiany) oraz Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa, która otrzymała o 8 punktów zmiany mniej.
Andrzej Kotala uzyskał 28. punktów zmiany, co daje mu jedynie 10% powodów do obaw przed ustąpieniem ze stanowiska po wyborach. Prezydent Chorzowa uplasował się na 51. pozycji w zestawieniu.
O ostatecznym wyborze prezydenta naszego miasta zadecydują jego mieszkańcy. Wybory samorządowe w 2024 roku odbędą się 7 kwietnia. Ewentualną drugą turę zaplanowano na 21 kwietnia.
Pełne kryteria punktacyjne oraz raport "Gdzie dojdzie do zmiany prezydentów?" znajdują się pod adresem: lokalnapolityka.pl.
Napisz komentarz
Komentarze