Zwycięstwo w Lidze Centralnej Kobiet, zapewniające awans do Superligi, ekipa KPR-u Ruch Chorzów zapewniła sobie już w poprzedniej kolejce. W przedostatnim spotkaniu w sezonie, a ostatnim we własnej hali, Niebieskie podejmowały MKS Vitamineo Jelenia Góra.
Kłopoty na autostradzie A4 spowodowały, że zespół gości pojawił się w Chorzowie z opóźnieniem. Gospodynie poczekały, aż ich rywalki przygotują się do meczu. Ostatecznie pierwszy gwizdek zabrzmiał nieco ponad 30 minut później w stosunku do planu.
Podopieczne Ivo Vavry szybko wyszły na trzybramkowe prowadzenie - wszystkie trafienia autorstwa Natalii Doktorczyk. Po 13. minutach było już 10:2 dla ekipy Ruchu.
Niebieskie nie miały zamiaru poprzestać po realizacji głównego planu, jakim był awans na wyższy szczebel. Kolejnym celem jest zakończenie rozgrywek z kompletem zwycięstw.
W tym meczu debiutowała w seniorskim zespole Ruchu Tamara Kowalska. Stanęła przed szansą zdobycia swojego debiutanckiego gola z rzutu karnego. Najpierw musiała uznać wyższość golkiperki gości, ale w kolejnej próbie piłka wpadła do siatki. Później dołożyła jeszcze dwie bramki.
W przerwie spotkania uhonorowane zostały rezerwy Ruchu Chorzów, które także wywalczyły promocję na wyższy szczebel - do 1 Ligi.
Do szatni zespoły schodziły z 9-bramkową zaliczką gospodyń. Po zmianie stron chorzowianki jeszcze powiększyły swoją przewagę, ostatecznie pokonując Jelenią Górę 40:26.
- Jeszcze nie jesteśmy na końcu swojego celu, pierwszym był awans, drugi nasz cel to jest zdobyć komplet punktów. Dziewczyny są już trochę zmęczone, chciałem dziś dać szansę pograć juniorkom - udało się - skomentował po meczu Ivo Vavra, trener Ruchu. - Teraz czeka nas praca, zarząd czeka praca, wzmocnienie zespołu, zobaczymy co dalej. Potrzebujemy wzmocnień na chyba wszystkich pozycjach. Brakuje nam doświadczonych rozgrywających, gramy praktycznie tylko na jedno skrzydło. Jakość ligi centralnej jest inna niż superligi. Myślę, że z takim zespołem jak mamy dzisiaj bardzo ciężko byłoby się utrzymać w superlidze. Jestem bardzo zadowolony z pracy jaką wykonaliśmy, mamy naprawdę dobry zespół - ocenił szkoleniowiec.
Po zakończeniu potyczki wystrzeliły korki od szampana i na parkiecie miała miejsce zwycięska feta. Szczypiornistki Ruchu wzniosły pamiątkową paterę i odebrały gratulacje od Szymona Michałka - prezydenta elekta Chorzowa.
W ostatniej kolejce KPR Ruch Chorzów czeka wyjazdowe starcie z MKS-em Żory, wiceliderkami tabeli (11.05, 19:00).
KPR Ruch Chorzów – MKS Vitamineo Jelenia Góra 40:26 (21:12)
KPR: Ciesiółka, K. Gryczewska – Kowalska 3, Jasińska 2, Gęga, Bury 3, Sikora 3, Iwanowicz 5, Doktorczyk 7, Wiśniewska 5, M. Gryczewska 3, Rejdych 2, Masałowa 3, Diablo 4
MKS: Wierzbicka, Matczyńska – Los, Domin, Morozenko 7, Mazurkiewicz 5, Oreszczuk 5, Jarosz 2, Gałuszka 2, Załoga, Popczyńska, Zgleszewska 5
Napisz komentarz
Komentarze