Zdarzenie miało miejsce w pobliżu jednego z marketów na terenie Mikołowa. Sierż. sztab. Marek Pyzik, na co dzień dzielnicowy w Komisariacie Policji I w Chorzowie, miał w planach zakupy w markecie. W swoim dniu wolnym, gdy podjechał pod sklep, jego uwagę zwróciła niecodzienna sytuacja.
- Wysiadając z samochodu zauważył, jak pewien mężczyzna wybiega ze sklepu, trzymając w rękach torbę. Bezpośrednio za nim wybiegła jedna z pracownic, usiłując go zatrzymać - dowiadujemy się w Komendzie Miejskiej Policji w Chorzowie.
Policjant nie zawahał się ani chwili i pobiegł za uciekinierem. Jak się okazało, był to rabuś, a jego łupem padły cztery butelki alkoholu. Chorzowski dzielnicowy zatrzymał mężczyznę i pilnował go do czasu przyjazdu patrolu.
- Przykład naszego dzielnicowego pokazuje, że prawdziwy policjant jest zawsze gotów do działania, niezależnie od tego, czy jest na służbie, czy ma wolne - przekazał Karol Kolaczek, oficer prasowy KMP w Chorzowie. Dodał, że taka postawa jest wzorem do naśladowania dla wszystkich policjantów i przypomina, jak ważna jest rola policji w zapewnianiu bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Napisz komentarz
Komentarze