Dotacja na "Teatralny przystanek na Klimzowcu" oraz Modernizacja placu zabaw na Biadaczu wykreślone z budżetu. "Proszę nie mieszać dzieci do polityki"
Teatralny przystanek na Klimzowcu to projekt, który wygrywał w trzech ostatnich edycjach Budżetu Obywatelskiego i łącznie zgromadził na swoim koncie ponad 1,2 miliona złotych, z których wydano już 66 tysięcy na projekt oraz wizualizację. W maju otrzymał on dodatkowo dotację z Funduszu Odporności GZM w kwocie 2 047 099zł. Władze miasta zdecydowały się jednak na zwrot dotacji, co wzbudziło spore kontrowersje wśród radnych Koalicji Obywatelskiej.
- Projekt zawiera amfiteatr, widownię i strefę relaksu, czyli dokładnie te elementy, które były wymieniane przy głosowaniu w Budżecie Obywatelskim i muszą zostać zrealizowane. Przy powstawaniu kosztorysu powstały dodatkowe koszty z uwagi na stan techniczny tego miejsca. Mam obawy, że kwota uzyskana w budżetach obywatelskich nie będzie wystarczająca, żeby w pełni zrealizować ten projekt, dlatego wnoszę o pozostawienie dotacji w budżecie miasta - mówiła wiceprzewodnicząca Rady Miasta, Aleksandra Zimnik, która jest pomysłodawczynią tego projektu.
- Przez 30 lat nasz samorząd nie oddawał pozyskanych środków zewnętrznych. Dlaczego tym razem chcemy z nich zrezygnować? Uważam, że jest to zła decyzja i apeluję do Prezydenta Szymona Michałka, żeby uszanował wolę mieszkańców ponieważ na ten projekt głosowało kilka tysięcy mieszkańców Chorzowa - dodał Marcin Michalik, przewodniczący Klubu Koalicji Obywatelskiej.
Całkowity koszt projektu według kosztorysu otrzymanego wraz z projektem i wizualizacją miał wynieść 3,2 mln złotych, a w proponowanym budżecie zawarto zaledwie 600 tysięcy złotych w latach 2024 i 2025.
- Mówimy o projekcie, na który już wydaliśmy środki i mamy wstępną kalkulację. Nawet ograniczając koszty nie jesteśmy w stanie wykonać tego za 1,2 mln, a w Wieloletniej Prognozie Finansowej w autopoprawce jest zapisane zaledwie 600 tysięcy na lata 2024 i 2025, co nie jest nawet połową kwoty tych trzech edycji Budżetu Obywatelskiego. Proszę radnych o przegłosowanie wniosku o pozostawienie dotacji w budżecie Miasta - dodał radny Bartłomiej Czaja.
Po wystąpieniach radnych głos zabrał Prezydent Szymon Michałek, który uznał, że nie wszystkie fakty związane z tym projektem zostały tutaj powiedziane, a radni grają dziećmi na tej sali.
- Dyskusja stała się polityczna. Mówimy, że dzieci otrzymały wizualizację, ja mimo wszystko mam inne podejście - staram się nie obiecywać, bo jeśli obiecam coś dziecku, a potem tego nie zrealizuję, to tracę bardzo dużo w jego oczach i dlatego z dziećmi trzeba bardzo ostrożnie podchodzić. Wracając do tematu, projekt powinien mieścić się w kwocie uzyskanej w tych trzech edycjach Budżetu Obywatelskiego, w których wygrał. Nie zamierzam nikomu nic zabierać. To, co sobie mieszkańcy wywalczyli jest ich, jednocześnie wierzę, że mieszkańcy Klimzowca, rodzice i uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 wezmą udział w także w tegorocznej edycji, gdzie mogą otrzymać kolejne 500 tysięcy złotych. Do kwoty 1 730 000 złotych jesteśmy w stanie dołożyć 270 tysięcy i wówczas mamy kwotę 2 milionów złotych w 2025 roku, o której tutaj mówimy - powiedział Szymon Michałek, Prezydent Miasta Chorzów.
Jak wspomniała Elżbieta Popielska, zastępczyni Prezydenta Miasta, środki z dotacji mogą być potrzebne na inne projekty.
- Mamy do zagospodarowania ok. 7 milionów w ramach Funduszu Odporności GZM i będziemy po nie sięgać. Będą wykorzystane na inne zadania o pilniejszych potrzebach lub przejdą na kolejny rok - powiedziała Elżbieta Popielska.
Ostatecznie po kilkugodzinnej dyskusji, zakończonej po przerwie o godzinie 17, głosami radnych Ruchu Samorządowego Szymona Michałka oraz Prawa i Sprawiedliwości dotacja zostanie oddana do GZM.
Kontrowersje wzbudziło również wykreślenie z budżetu zadania pt. "Modernizacja placu zabaw na Biadaczu", który miał być realizowany w tym roku.
- Po konsultacjach społecznych doszliśmy do wniosku, że najważniejsze są w tej chwili piłkochwyty i zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom przebywającym na placu zabaw, a następnie modernizacja placu zabaw, którą zrealizujemy po otrzymaniu środków zewnętrznych - mówiła podczas sesji, wiceprezydent Popielska.
Jak się okazuje środki zewnętrzne w tym wypadku to pieniądze z PFRON-u, które finansują 80% zadania, a tylko 20% to wkład miasta.
- W poprzednim roku radni uchwalili budżet, w którym znajdowało się zadanie pt. Modernizacja Placu Zabaw na Biadaczu w kwocie 250 tyś. złotych. To nie zasługa poprzedniej władzy to zasługa tych mieszkańców, którzy tak walczyli o ten projekt zarówno poprzez Budżet Obywatelski jak i spotkania z radnymi czy ówczesnym Prezydentem Miasta. Z uchwały budżetowej wynika, że miasto chce wnioskować do PFRON-u o trzy place zabaw i nie mam żadnej pewności, że te środki otrzymamy. Róbmy plac zabaw taki, jakiego mieszkańcy oczekują. Oni nie wspominali o integracyjnym placu zabaw, na który, moim zdaniem, w tym miejscu nie ma tyle przestrzeni - powiedział Marek Otte, radny Miasta.
Swoje wystąpienie zakończył wnioskiem merytorycznym, w którym zwiększono środki na budowę placu zabaw na Biadaczu, jednak ostatecznie i ten wniosek nie został przegłosowany.
3,8 mln dla Ruchu Chorzów
W budżecie miasta pojawiła się również kwota 3 800 000 zł na zakup akcji dla klubu sportowego Ruch Chorzów. W ubiegłym tygodniu radni spotkali się z zarządem klubu, gdzie otrzymali informację, że 1,8 mln złotych zostanie wydane na opłacenie wynajmu Stadionu Śląskiego, a pozostałe 2 miliony złotych przeznaczone zostaną na bieżącą działalność klubu. Wszyscy radni opowiedzieli się za przyznaniem środków dla Ruchu Chorzów. Środki zostaną przekazane w czterech transzach do końca 2024 roku.
Budowa hali pneumatycznej na Kresach
Na początku bieżącego roku Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznało 3 miliony złotych dofinansowania do budowy hali pneumatycznej na Kresach. Jak informował nas ówczesny Wiceprezydent Marcin Michalik, koszt budowy to ok. 6 milionów złotych, a roczne utrzymanie waha się od 400-600 tysięcy złotych. Ostatecznie nowy Prezydent Szymon Michałek zdecydował się na realizację tej inwestycji i wystąpił do Rady Miasta o zabezpieczenie środków na wkład własny. Ponadto Miasto Chorzów złożyło wniosek o dofinansowanie z GZM w ramach Funduszu Odporności.
Napisz komentarz
Komentarze